MKS znowu to zrobił. Pokonał mistrza Polski po raz trzeci z rzędu!

Materiały prasowe / Adrianna Antas / D.J. Shelton
Materiały prasowe / Adrianna Antas / D.J. Shelton

Kapitalny mecz w Dąbrowie Górniczej. Do wielkiej dyspozycji wrócił D.J. Shelton i to on pociągnął drużynę do sukcesu 86:83. Stelmet BC Zielona Góra przegrał trzeci mecz w sezonie i trzeci z rzędu w PLK przeciwko ekipie z Dąbrowy.

Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnich sekundach. Najpierw Witalij Kowalenko dobił rzut Aarona Broussarda i MKS prowadził 86:83. Stelmet BC miał swoją szansę na dogrywkę, jednak zza łuku nie trafił Thomas Kelati, a w hali Centrum zapanowała euforia.

[tag=63451]

D.J. Shelton[/tag] po słabym mecz w Sopocie szybko wrócił na swoje tory - zaliczył 24 punkty i zebrał 14 piłek. Kapitalną robotę wykonał też na przełomie całego spotkania Paulius Dambrauskas.

Spotkanie było od samego początku bardzo wyrównane, jednak ton rywalizacji nadawała ekipa Artura Gronka. W pierwszej kwarcie szalał Vladimir Dragicević i MKS przegrywał 7:16. W drugiej odpalił James Florence, a Stelmet ponownie miał o 9 oczek więcej.

Gospodarze za każdym razem jednak zdołali wrócić. Najlepszy mecz w sezonie rozgrywał Jakub Parzeński, a z minuty na minutę rozkręcał się Shelton, który 14 punktów zdobył już do przerwy.

Po zmianie stron gospodarze ponownie musieli gonić. Swego dopięli w 33 minucie, kiedy w końcu wyszli na prowadzenie, a po trójce Macieja Kucharka prowadzili nawet 76:69. Z pomocą gościom przyszedł wówczas Łukasz Koszarek (wszystkie swoje punkty zdobył w decydujących minutach).

Mistrzowie wyciągnęli wynik, a po akcji Dragicevicia objęli nawet prowadzenie. Finisz należał jednak do gospodarzy - trójka Dambrauskasa i dobitka Kowalenki ustaliły wynik meczu.

W Stelmecie BC tradycyjnie najlepiej wypadli podkoszowi. Dragicević zaliczył 18 oczek i 11 zbiórek. Tradycyjnie był niemal bezbłędny - trafił 8 z 10 rzutów z gry. Savović do 12 punktów dorzucił 6 zbiórek i tyle samo asyst.

MKS Dąbrowa Górnicza - Stelmet BC Zielona Góra 86:83 (22:22, 22:25, 20:20, 22:16)

MKS: D.J. Shelton 24 (14 zb), Paulius Dambrauskas 15, Bartłomiej Wołoszyn 13, Jakub Parzeński 11, Maciej Kucharek 9, Piotr Pamuła 6, Thomas Massamba 2, Michał Gabiński 2, Aaron Brouusard 2, Witalij Kowalenko 2.

Stelmet BC: Vladimir Dragicević 18 (11 zb), James Florenece 15, Boris Savović 12, Artur Hrycaniuk 8, Łukasz Koszarek 7, Thomas Kelati 6, Armani Moore 6, Jarosław Mokros 5, Filip Matczak 3, Przemysław Zamojski 3.

#DrużynaMPktZP+-
1 Anwil Włocławek 32 56 24 8 2732 2366
2 BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 32 55 23 9 2586 2350
3 Polski Cukier Toruń 32 55 23 9 2730 2427
4 Stelmet Enea BC Zielona Góra 32 53 21 11 2738 2505
5 Rosa Radom 32 52 20 12 2659 2531
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 50 20 12 2642 2477
7 King Szczecin 32 50 18 14 2656 2583
8 PGE Turów Zgorzelec 32 50 18 14 2722 2707
9 TBV Start Lublin 32 49 17 15 2619 2588
10 Trefl Sopot 32 49 17 15 2568 2519
11 Asseco Gdynia 32 49 17 15 2607 2650
12 Polpharma Starogard Gdański 32 47 15 17 2525 2575
13 AZS Koszalin 32 43 11 21 2506 2756
14 GTK Gliwice 32 42 10 22 2548 2756
15 Miasto Szkła Krosno 32 40 8 24 2481 2711
16 Legia Warszawa 32 37 5 27 2449 2823
17 Czarni Słupsk 32 24 5 27 1463 1907

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: koszykarz rzucał spod własnego kosza. Efekt zaskoczył wszystkich
[color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: