Andrija Bojić wyrasta na idola starogardzkiej publiczności. "MVP?Jestem zbyt skromny, aby tak o sobie myśleć"

Andrija Bojić staje się nowym idolem starogardzkich kibiców. Serb w meczu przeciwko MKS-owi Dąbrowa Górnicza zdobył 24 punkty, miał także 8 zbiórek, a jego ekipa wygrała 90:79. - MVP? Jestem zbyt skromny, aby tak o sobie myśleć - tłumaczy Bojić.

Patryk Butkowski
Patryk Butkowski
Andrija Bojić Materiały prasowe / Daniel Szczypior/ Polpharma / Na zdjęciu: Andrija Bojić
Polpharma Starogard Gdański na starcie nowego sezonu PLK jest prawdziwą rewelacją. Wielka w tym zasługa Andriji Bojica. Gra Serba może nie jest efektowna, ale bardzo efektywna. Po czterech spotkaniach podkoszowy jest w czołówce najlepszych strzelców ligi, ze średnią ponad 20 punktów na mecz. Zawodnik ten ma w sobie coś jeszcze. Wielką chęć do gry i wolę walki, dzięki czemu staje się nowym ulubieńcem fanów Kociewskich Diabłów, którzy gromkim okrzykiem "MVP" nagrodzili koszykarza po opuszczeniu parkietu podczas pojedynku z MKS-em Dąbrowa Górnicza.

W rywalizacji z dąbrowianami Bojić miał mocno utrudnione zadanie, gdyż pod koszem nie miał wsparcia swojego rodaka Milana Milovanovica i ciężko było mu walczyć przeciwko Jakubowi Parzeńskiemu. 24-letni gracz mimo początkowych problemów rozkręcał się jednak z minuty na minutę, do tego stopnia, że w końcówce meczu mimo problemów z nogą nie chciał usiąść na ławkę. - Moim zdaniem Parzeński jest naprawdę świetnym graczem - docenia klasę rywala Andrija Bojć -  Kiedy zszedł z parkietu było nam dużo łatwiej. Moja kontuzja? Poczułem ból w nodze, ale nie jest źle - śmieje się Serb.

W sobotni wieczór należy podkreślić kapitalną grę całego zespołu Farmaceutów, w szczególności w czwartej kwarcie wygranej przez nich 33:15. W decydujących dziesięciu minutach gry podopieczni Miliji Bogicevica prezentowali się znakomicie w obronie, otworzyli się także w ataku, trafiali m.in Jakub Schenk czy też Ameen Tanksley. Kibice nie mieli jednak żadnych wątpliwości, że to Andrija Bojic był najlepszym zawodnikiem Polpharmy w tym pojedynku.

- To wielkie zwycięstwo dla nas wszystkich - podkreśla Bojic. - Kluczem do tej wygranej była nasza obrona w końcówce i oczywiście publiczność. Było mi bardzo miło, kiedy kibice okrzyknęli mnie MVP tego meczu, ale jestem zbyt skromny, aby tak o sobie myśleć. Poza tym jest jeszcze za wcześnie, aby tak o kimkolwiek mówić.  Najpierw awansujmy do play-off i wtedy będziemy rozmawiać o bohaterach - uspokaja serbski podkoszowy.

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska dały w kość Kusznierewiczowi. "Fatalnie przyciąłem nogę, krew lała się po całej łódce"
Czy jesteś zaskoczony świetną postawą Andriji Bojica na początku sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×