Mistrzowie Polski są zbudowani sobotnim zwycięstwem w hicie PLK, gdzie mimo 19-punktowej straty, zespół prowadzony przez Artura Gronka ostatecznie pokonał na wyjeździe Rosę Radom. Zielonogórzanie liczą na to, że drużyna pójdzie za ciosem i we wtorek odniesie pierwszą wygraną w hali rywala w obecnym sezonie Ligi Mistrzów. - Generalnie wszyscy na to czekamy. W sobotę udało nam się wygrać niełatwy mecz w Radomiu. Mam nadzieję, że po tym zwycięstwie podtrzymamy tę passę i zagramy dobre spotkanie z Nanterre - przyznał w rozmowie z Radiem Zielona Góra Andrzej Adamek.
Zespół Nanterre 92 w obecnych rozgrywkach Basketball Champions League wygrał cztery z pięciu spotkań, co plasuje francuską drużynę na 2. miejscu w tabeli grupy D. - To typowy francuski zespół, który prezentuje szybką koszykówkę i oddaje sporo rzutów z szybkiego ataku. Zawodnicy często łamią systemy taktyczne, kończąc akcje po 10-15 sekundach - ocenił dyrektor sportowy Stelmetu BC Zielona Góra.
Co muszą zrobić mistrzowie Polski, by zdobyć we wtorek podparyskie Nanterre? - Pierwszą rzeczą będzie rozsądna ofensywa. Grając długie akcje i mądry atak, Francuzom uniemożliwia się grę z szybkiego ataku. Ważna będzie kontrola piłki i postawa w tranzycji obronnej. Kluczem będzie szybkie reagowanie - wytłumaczył Adamek.
ZOBACZ WIDEO Jakub Świerczok: Swoją grę oceniam średnio