Donaldas Kairys: Czarni nie respektują warunków ugody

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Donaldas Kairys
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Donaldas Kairys

Donaldas Kairys nadal czeka na zaległe pieniądze z Czarnych. Litwin jest mocno podirytowany działaniem słupskiego klubu. - W ogóle nie respektują warunków ugody. Nikt się nie odzywa, nie zasłużyłem na takie traktowanie - mówi.

BAT w październiku wydał orzeczenia mówiące o tym, że Czarni Słupsk muszą wypłacić zaległe pensje byłemu trenerowi Donaldasowi Kairysowi. Litwin w latach 2015-2016 doprowadził zespół do zdobycia dwóch brązowych medali w rozgrywkach PLK. 40-letni szkoleniowiec mówi nam, że klub nie respektuje orzeczenia koszykarskiego Trybunału Arbitrażowego.

- Czarni ignorują werdykt BAT. Po orzeczeniu zaproponowali ugodę, choć to ja wygrałem sprawę w Trybunale Arbitrażowym. W dobrej wierze ją zaakceptowałem, ale niestety klub w ogóle się z niej nie wywiązuje. Nikt się nie odzywa, nie mam żadnych informacji - przyznaje podirytowany.

- Rozumiem, że klub jest w trudnym położeniu, ale powinien się ze mną regularnie kontaktować i znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. Niestety nikt się nie odzywa. Nie zasłużyłem na takie traktowanie - dodaje Litwin.

Czarni mogą mieć problem. Jeśli sprawa nie zostanie rozwiązana do 18 stycznia (wtedy nastąpi weryfikacja śródsezonowa), to klub może zostać ukarany odjęciem punktów. Regulamin PLK mówi o tym, że w przypadku jednego uchybienia są to dwa punkty. Kłopot w tym, że słupszczanie są w sporze z Markiem Zywertem i Jarosławem Mokrosem.

ZOBACZ WIDEO Maciej Makuszewski: Zabrakło wszystkiego po trochu

Kairys może wrócić do Polski. Są chętni

- Miałem oficjalną propozycję z Legii - przyznaje 40-letni szkoleniowiec. Ostatecznie warszawski klub zatrudnił Tane Spaseva, ale to nie oznacza, że Litwina nie zobaczymy w PLK. Trenera bowiem szuka AZS Koszalin, który w ostatnich dniach zwolnił Dariusza Szczubiała.

- Są prowadzone wstępne rozmowy - informuje nas Ivan Asanin, agent, który reprezentuje interesy Kairysa.

- Jestem w kontakcie z AZSem, ale nie ukrywam, że mam także propozycje z klubów zagranicznych. Spokojnie czekam na rozwój wydarzeń - przyznaje Litwin.

40-letni szkoleniowiec przed rozpoczęciem sezonu był jednym z kandydatów do objęcia posady pierwszego trenera Twardych Pierników. Ostatecznie wicemistrzowie Polski wybrali Dejana Mihevca.


Zobacz inne teksty autora

Źródło artykułu: