Liga NBA znów w Europie. Gwiazdy wybiegną na parkiet
Już w czwartek na parkiet hali O2 Arena w Londynie wybiegną gwiazdy NBA, a wśród nich m.in. Joel Embiid, Kyrie Irving czy Al Horford. To wielka gratka dla kibiców ze Starego Kontynentu.
To część globalnej inicjatywy ligi NBA, która chce docierać ze swoim produktem także poza granice Stanów Zjednoczonych. Pierwszy mecz w Londynie, w ramach rozgrywek zasadniczych, odbył się w 2011 roku, kiedy New Jersey Nets pokonali Toronto Raptors. Starcie pomiędzy Celtics a 76ers będzie już ósmym w Europie.
- Doceniam kibiców na całym świecie, sam jestem wielkim fanem sportu. Nie mogę się doczekać meczu w Londynie. To dla mnie zaszczyt, że będę mógł przyczynić się do rozwoju NBA - powiedział Irving, który w tym sezonie notuje średnio 24,1 punktu, 5 asyst oraz 3,5 zbiórki.
- Bardzo lubię rywalizację, ale jednocześnie gram dla kibiców. Chcę dobrze się bawić, a zawsze to robię, kiedy wychodzę na parkiet. Mam zamiar grać zespołową koszykówkę, ale również dać małe show - zapowiedział Embiid. - Nowe miejsce, nowe środowisko. Jestem podekscytowany, że będę mógł zagrać dla tych kibiców - dodał Simmons, jeden z kandydatów do nagrody dla najlepszego debiutanta rozgrywek.
Londyn nie jest jedynym miejscem ekspansji ligi. Mecze sezonu regularnego rozgrywane były już w Meksyku, jak również w Japonii. Po raz pierwszy spotkanie ligi NBA poza Stanami Zjednoczonymi rozegrano w 1990 roku, w Tokio.
Pojedynek Celtics z 76ers rozpocznie się o godzinie 21:00 czasu polskiego.
ZOBACZ WIDEO: Team Kinguin po zwycięstwie w PLE. "Poziom jest coraz wyższy"