[tag=6711]
Marcin Gortat[/tag] rozgrywa swój 11. sezon na parkietach ligi NBA. Od kilku lat regularnie organizuje "Polską Noc", gromadząc na trybunach setki rodaków, a także grono wyjątkowych gości. Nie inaczej będzie teraz. W nocy z soboty na niedzielę Washington Wizards podejmą Brooklyn Nets, a podczas tego spotkania nie zabraknie polskich akcentów.
- Przygotowania trwają już od jakiegoś czasu. Tuż przed wydarzeniem dopinamy ostatnie rzeczy, mamy już wielu gości, którzy dojechali do nas, mamy dzieci z campów. Jest dużo rzeczy, które trzeba przygotować, ale na koniec dnia pozostaje moja praca, czyli koszykówka. Przyjść na mecz i pokazać się z jak najlepszej strony - powiedział Gortat w rozmowie z Żelisławem Żyżyńskim, dziennikarzem Canal+.
Tradycyjnie na trybunach zasiądą zwycięzcy letnich campów Marcina Gortata, na których w Waszyngtonie czekały również specjalnie przygotowane treningi. W Capital One Arena obecni będą także polscy weterani wojenni, a spotkanie po raz kolejny uświetni występ Cheerleaders Gdynia.
- Można powiedzieć, że teraz robimy to już trochę na rutynie. Wiemy, czego oczekiwać, jaki będzie plan. Umiemy zareagować na nieprzewidziane sytuacje. Nie da się jednak ukryć, że będzie bardzo miło, ale też stresująco zagrać przed tak dużą polską publicznością. Zagrać przed około tysiącem kibiców z Polski nie będzie łatwo, mimo że gram już 11 lat w NBA i nie czuję już takiej adrenaliny - przyznał środkowy Wizards.
- Myślę, że to ważne wydarzenie nie tylko dla Polaków, ale też dla kibiców ze Stanów, bo mogą zaczerpnąć oni trochę naszej kultury. Staramy się im przedstawić kim jesteśmy, co reprezentujemy i jakie mamy charaktery - zakończył.
Mecz pomiędzy Washington Wizards a Brooklyn Nets rozpocznie się w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 01:00. Transmisja w Canal+Sport.
ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #8. Michał Kołodziejczyk: Zostawiłbym Arkadiusza Malarza w Legii Warszawa