NBA: MLK Day - mecze o "ludzkiej" porze z nocnym hitem

Getty Images / Ezra Shaw / Na zdjęciu: Lebron James
Getty Images / Ezra Shaw / Na zdjęciu: Lebron James

Jak zwykle, w trzeci poniedziałek stycznia, w Stanach Zjednoczonych przypada dzień Martina Luthera Kinga. Dla europejskich kibiców NBA jest to prawdziwa gratka.

Martin Luther King na świat przyszedł 15 stycznia 1929 roku. To głównie dzięki niemu, w latach 60-tych, uchwalono ustawę, przyznającą Afroamerykanom prawa obywatelskie. King był pastorem, walczył o zniesienie dyskryminacji rasowej. W roku 1964, za swoją działalność, otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Z kolei od 1986 roku, obchodzone jest w USA święto jego imienia. Ma to także spore znaczenie dla fanów NBA.

Tego dnia mecze w najlepszej koszykarskiej lidze świata odbywają się bowiem o przyzwoitych porach dla kibiców m.in. na Starym Kontynencie. Spośród spotkań, które rozpoczną się przed północą, najciekawsze powinno okazać się starcie pomiędzy Toronto Raptors a Philadelphia 76ers, choć równie interesująco może być także w stolicy, gdzie Wizards Marcina Gortata podejmą Milwaukee Bucks.

Jeśli jednak chodzi o zdecydowanie najciekawszy pojedynek, który rozegrany zostanie z poniedziałku na wtorek, to będzie to starcie, w którym naprzeciw siebie staną mistrzowie oraz wicemistrzowie ligi. Nie ma jednak nawet co ukrywać, że zdecydowanymi faworytami będą koszykarze Golden State Warriors. Podopieczni Steve'a Kerra w styczniu przegrali zaledwie raz, zwyciężając z kolei 7-krotnie.

Jeśli zaś brać pod uwagę aktualną formę Cleveland Cavaliers, stoją oni w zasadzie na straconej pozycji. A wszystko zaczęło się w święta Bożego Narodzenia od przegranego spotkania właśnie z GSW. Od tamtej chwili LeBron James i spółka wygrali zaledwie 2 z 9 pojedynków. Ale z drugiej strony, jeśli złą passę wreszcie odwrócić, to może właśnie w meczu z najgroźniejszym rywalem?

Ciekawie powinno być również w Staples Center, gdzie Los Angeles Clippers podejmować będą Houston Rockets. Będzie to z oczywistych względów szczególne spotkanie dla Chrisa Paula, który przez sześć ostatnich sezonów był liderem ekipy z Kalifornii. On sam wydaje się to jednak bagatelizować. - Teraz to już nie ma znaczenia, bo jest to przeszłość. Było tu wiele wspaniałych chwil i nadal życzę im wszystkiego najlepszego. Teraz gram jednak w Rockets i tym jestem podekscytowany - stwierdził rozgrywający. Jaka zatem jest prawda?

Rozkład meczów podczas MLK Day:

18:30 Detroit Pistons - Charlotte Hornets
19:00 Philadelphia 76ers - Toronto Raptors
20:00 Washington Wizards - Milwaukee Bucks
21:00 Brooklyn Nets - New York Knicks
21:00 Atlanta Hawks - San Antonio Spurs
21:30 Chicago Bulls - Miami Heat
23:30 Memphis Grizzlies - Los Angeles Lakers
2:00 Oklahoma City Thunder - Sacramento Kings
2:00 Cleveland Cavaliers - Golden State Warriors
3:00 Utah Jazz - Indiana Pacers
4:30 Los Angeles Clippers - Houston Rockets

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. Łukasz Wachowski: Jest szereg aspektów, nad którymi trzeba się pochylić

Komentarze (0)