W Konferencji Wschodniej równych sobie nie miał Joel Embiid. Podobnie zresztą jak jego Philadelphia 76ers, która pokonała kolejne przeszkody, stające jej na drodze. Najpierw byli to Toronto Raptors, a następnie Boston Celtics, czyli w chwili obecnej dwie najlepsze drużyny Wschodu. Na dokładkę na rozkładzie Szóstek znaleźli się także Milwaukee Bucks.
Dla klubu z Pensylwanii był to bardzo ważny tydzień, gdyż na jakiś czas wypadł on nawet poza ósemkę swojej konferencji. Dzięki wyśmienitej grze swojego środkowego, 76ers już jednak do niej powrócili, a Embiid w serii trzech wspomnianych wygranych notował świetne 29,6 punktu (54 proc. z gry), 12 zbiórek, 3,3 asysty oraz 1,6 bloku.
Równie dobry tydzień ma za sobą Damian Lillard i jego Portland Trail Blazers. Ekipa z Oregonu miała jednak stosunkowo łatwy terminarz. Najpierw ograła Phoenix Suns, następnie na jej drodze stanęła Indiana Pacers, a na koniec Dallas Mavericks. 27-letni rozgrywający zdobywał w tych spotkaniach średnio 29,3 punktu (53 proc. z gry, 52 za 3) oraz po 8 asyst i 5 zbiórek, a PTB umocnili się na 7. pozycji na Zachodzie.
ZOBACZ WIDEO Siostra Michała Kłusaka walczy o wyjazd brata na IO. "Panowie z PZN nas oszukali! Gdzie są zasady fair play?"