Kielczanie potyczki z krakowskim zespołem, aż do środowego spotkania nie wspominali najlepiej. UMKS przegrał bowiem z ekipą z Małopolski dwa spotkania w sezonie zasadniczym, a także pierwsze spotkanie półfinału play off. To wszystko dla kieleckich koszykarzy i ich kibiców nie ma już żadnego znaczenia. Podopieczni grającego trenera Grzegorza Kija wygrali kolejne dwa spotkania w play off, w tym to najważniejsze, środowe przed własną publicznością.
Zaczęło się niestety dla kieleckich kibiców nie najlepiej. Goście rozpoczęli odważniej i po 4. minutach prowadzili już 10:2. Końcówka pierwszej kwarty to jednak lepsza gra gospodarzy, która pozwoliła im zremisować pierwszą część meczu 19:19. Dalszy przebieg meczu można by nazwać grą "bez historii". Kielczanie nie pozwolili zbliżyć się rywalom do ciężko wypracowanej przez siebie przewagi. Krakowianie co prawda próbowali, ale jedyne na co było ich stać, to zniwelowanie przewagi UMKS-u do siedmiu punktów (58:51 na koniec trzeciej kwarty).
Ostatnia część gry znów w całości należała do gospodarzy. Brylował w niej, tak jak w całym spotkaniu Łukasz Pilecki, który celnymi rzutami z dystansu (w sumie aż 6 udanych prób zza linii 6.25) odbierał krakowianom chęci do dalszej walki. O tym, że to UMKS zagra w finale jasne było w 38. minucie, kiedy także celnym rzutem z dystansu popisał się rezerwowy Wojciech Miernik, a gospodarze prowadzili wówczas już 73:60. - Udowodniliśmy, że z Basketem możemy wygrać zarówno w Krakowie, jak i w Kielcach (ostatnie dwa spotkania w kieleckiej hali wygrywali krakowianie przyp.red). Jesteśmy ogromnie szczęśliwy, zagramy w finale! - cieszył popularny "Piła", bohater spotkania.
Pierwsze spotkanie finałowe w grupie C II ligi pomiędzy Startem Lublin a UMKS-em Kielce rozegrane zostanie w najbliższą niedzielę 3 maja o godzinie 17:00.
UMKS Kielce - Basket Kraków 79:66 (19:19, 18:13, 21:19, 21:15)
UMKS: Ł.Pilecki 36 (6), Ł.Kasperzec 12 (2), G.Kij 8, Ł.Fąfara 8, P.Bacik 6, B.Jurczyk 6 (2), W.Miernik 3 (1), R.Gil 0.
Basket: S.Salamon 22, T.Suski 16 (3), J.Moryto 12 (1), Ł.Łabuda 6 (2), T.Zych 6, D.Wojciechowski 2, P.Ostrowski 2.