Ten mecz miał być tylko formalnością, bo chyba nikt nie wyobrażał sobie, że outsider Energa Basket Ligi sprawi kłopoty mistrzom Polski. Tymczasem Legia w pierwszej połowie nie dość, że mocno postraszyła Stelmet Eneę BC, to jeszcze... wyglądała lepiej od zielonogórzan. Rozrzucał się Anthony Beane, Wojskowi nieźle trafiali z dalekiego dystansu, a stołeczna ekipa w pewnym momencie drugiej kwarty miała nawet 12 punktów przewagi.
Problemów Stelmetu Enei BC przez niemal 20 minut nie można nawet tłumaczyć faktem, że gospodarze w czwartek grali bez Łukasza Koszarka. Mistrzom Polski brakowało zapału i koncentracji, tylko w pierwszej połowie biało-zieloni zanotowali dziewięć strat i nie zdobyli choćby jednego punktu z kontrataku (przy 14 takich oczkach ze strony rywali). Rozpędzona Legia uwierzyła, że w Winnym Grodzie może sprawić ogromną sensację. Zespół z Warszawy do przerwy prowadził 51:45, a rozgoryczeni kibice z Zielonej Góry odprowadzili miejscowych koszykarzy do szatni solidną porcją gwizdów.
Stelmet Enea BC mozolnie odrabiał straty, aż w 26. minucie meczu wyszedł na pierwsze prowadzenie w spotkaniu. Legii nie podcięło to jednak skrzydeł. Drużyna Tane Spaseva utrzymywała bliski dystans do mistrzów Polski, przed ostatnią kwartą przegrywając jedynie różnicą trzech punktów.
W ostatniej odsłonie zespół prowadzony przez Andreja Urlepa w końcu wrzucił wyższy bieg, zbudował dwucyfrową zaliczkę i koniec końców pokonał Wojskowych 100:89. Zwycięzców się nie sądzi, jednak styl gry Stelmetu Enei BC pozostawia wiele do życzenia.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Szczęsny: Jestem zadowolony z tego, jak gram w klubie
Mistrzowie Polski wygrali między innymi dzięki zdecydowanie większemu wsparciu z ławki (64:21) oraz ogromnej przewadze pod koszami. Biało-zieloni zebrali aż 44 piłki, przy 30 zbiórkach ze strony gości.
Najmocniejszymi ogniwami Legii w Winnym Grodzie byli Anthony Beane i Hunter Mickelson. Pierwszy z nich rzucił 24 punkty, natomiast amerykański środkowy powiększył konto przyjezdnych o 21 oczek. W Stelmecie Enei BC wyróżnił się z kolei Vladimir Dragicević - autor 27 punktów.
Stelmet Enea BC Zielona Góra - Legia Warszawa 100:89 (19:25, 26:26, 29:20, 26:18)
Stelmet Enea BC: Vladimir Dragicević 27, Przemysław Zamojski 16, James Florence 16, Martynas Gecevicius 16, Adam Hrycaniuk 10, Jarosław Mokros 5, Boris Savović 5, Alex Hernandez 3, Filip Matczak 2, Thomas Kelati 0, Jakub Der 0
Legia: Anthony Beane 24, Hunter Mickelson 21, Jobi Wall 13, Grzegorz Kukiełka 7, Michał Kołodziej 6, Chauncey Collins 6, Łukasz Wilczek 4, Adam Linowski 4, Wojciech Szpyrka 2, Jorge Bilbao 2, Kamil Sulima 0
# | Drużyna | M | Pkt | Z | P | + | - |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Anwil Włocławek | 32 | 56 | 24 | 8 | 2732 | 2366 |
2 | BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski | 32 | 55 | 23 | 9 | 2586 | 2350 |
3 | Polski Cukier Toruń | 32 | 55 | 23 | 9 | 2730 | 2427 |
4 | Stelmet Enea BC Zielona Góra | 32 | 53 | 21 | 11 | 2738 | 2505 |
5 | Rosa Radom | 32 | 52 | 20 | 12 | 2659 | 2531 |
6 | MKS Dąbrowa Górnicza | 32 | 50 | 20 | 12 | 2642 | 2477 |
7 | King Szczecin | 32 | 50 | 18 | 14 | 2656 | 2583 |
8 | PGE Turów Zgorzelec | 32 | 50 | 18 | 14 | 2722 | 2707 |
9 | TBV Start Lublin | 32 | 49 | 17 | 15 | 2619 | 2588 |
10 | Trefl Sopot | 32 | 49 | 17 | 15 | 2568 | 2519 |
11 | Asseco Gdynia | 32 | 49 | 17 | 15 | 2607 | 2650 |
12 | Polpharma Starogard Gdański | 32 | 47 | 15 | 17 | 2525 | 2575 |
13 | AZS Koszalin | 32 | 43 | 11 | 21 | 2506 | 2756 |
14 | GTK Gliwice | 32 | 42 | 10 | 22 | 2548 | 2756 |
15 | Miasto Szkła Krosno | 32 | 40 | 8 | 24 | 2481 | 2711 |
16 | Legia Warszawa | 32 | 37 | 5 | 27 | 2449 | 2823 |
17 | Czarni Słupsk | 32 | 24 | 5 | 27 | 1463 | 1907 |
Na razie pokibicujmy i przychodźmy na mecze ,a najważniejsze przed nami.
Od biadolenia nie pomożemy Stelme Czytaj całość