[tag=2721]
LeBron James[/tag] jest nie tylko wybitnym koszykarzem, ale również świetnym inwestorem. Zawodnik Cleveland Cavaliers zarabia na parkiecie i poza nim olbrzymie pieniądze i doskonale wie, jak się z nimi obchodzić.
W 2011 roku James zakupił 2 proc. udziałów w klubie piłkarskim Liverpool FC. Wówczas zapłacił za nie około 6,5 miliona dolarów. Dziś, czyli siedem lat później, wartość zespołu znacznie wzrosła, a udziały koszykarza są warte aż 32 miliony dolarów.
To między innymi efekt znakomitej postawy angielskiej drużyny. Przypomnijmy, że Liverpool w środę przypieczętował awans do finału Ligi Mistrzów, pokonując w dwumeczu AS Romę. Dla The Reds będzie to pierwszy finał prestiżowych rozgrywek od 11 lat. W sezonie 2006/07 przegrali oni z AC Milan 1:2.
Magazyn "Forbes" umieścił LeBrona na drugim miejscu wśród najlepiej zarabiających sportowców w zeszłym roku. Według wyliczeń, koszykarz w sumie zainkasował ponad 86 milionów dolarów. Pod tym względem równych sobie nie ma Cristiano Ronaldo, który w 2017 r. zarobił 93 miliony dolarów.
ZOBACZ WIDEO Jarosław Niezgoda: Reprezentacja? Na nic nie liczę