Ostatnia kolejka włoskiej LEGA Basket może dostarczyć kibicom jeszcze wielu emocji. Najciekawiej powinno być w meczach drużyn z miejsc 2-6, gdyż przy różnych rozstrzygnięciach szóste Armani Jeans Mediolan może awansować nawet na trzecią lokatę. Wbrew wcześniejszym kalkulacją szansę na awans do play-off ma jeszcze zespół Scavolini Pesaro. Na dole tabeli rozgrywa się także walka o pozostanie w LEGA Basket. Jeżeli Solsonica Rieti wygra swój mecz z ostatnim w tabeli Snaidero Udine to obroni się kosztem GMAC Bolonia, który musi czekać na wynik meczu z Udine.
Najtrudniejsze zadanie spośród szóstki najlepszych ekipa ma drużyna Armani Jeans Mediolan. Nie dość, że zajmuje szóste miejsce i musi liczyć na pozytywne wyniki z innych hal to jeszcze w ostatniej kolejce zmierzy się z niekwestionowanym liderem włoskiej ligi - Montepaschi Siena. To stawia mediolańczyków w trudnej sytuacji, bo o ile spaść niżej nie mogą, to porażka sprawi, że nie wywalczą przewagi własnego parkietu już w pierwszej rundzie play-off.
Być może w tym spotkaniu pomoże już swoim nowym kolegom Denis Marconato, który w ostatnich dniach dołączył do Armani Jeans. Włoski weteran będzie miał za zadanie wspomagać siłę podkoszową mediolańczyków, jednak jego ostatnia forma nie wskazuje, aby miał być znaczącą postacią. Montepaschi natomiast spokojnie dogrywa sezon zasadniczy do końca, gdyż już pięć kolejek temu zapewniło sobie pierwsze miejsce przed play-off. Warto zaznaczyć, że do tej pory koszykarze ze Sieny przegrali tylko jeden mecz i nad drugą Lottomatiką mają aż 18 punktów przewagi!
Jeszcze kilka tygodni temu zespół NGC Cantu zajmował siódmą lokatę w tabeli spokojnie zmierzając do play-off i mając nadzieję na powalczenie o wyższe miejsce. Końcówka sezonu zasadniczego w wykonaniu tego zespołu była jednak niezbyt udana i teraz jest wielce prawdopodobne, że koszykarzy z Cantu może zabraknąć w najlepszej ósemce, która weźmie udział w decydujących rozstrzygnięciach. Wszystko za sprawą dobrej dyspozycji Scavolini Pesaro.
Drużyna trenera Stefano Sacripantiego traci tylko jedno zwycięstwo do NGC, ale co ważniejsze - ma dodatni bilans bezpośrednich spotkań z tym zespołem. Jeżeli po tej kolejce zrównają się punktami, to Scavolini zamieni się miejscami z NGC. Wszystko na to wskazuje, gdyż łatwiejszego przeciwnika ma jednak drużyna z Pesaro. Zagra z będącą w dobrej formie ostatnio Angelico Biella, a podopieczni Luki Dalmonte jadą do Rzymu, gdzie zmierzą się z ciągle broniącą drugiej lokaty Lottomaticą Rzym.
Oprócz poczynań swoich koszykarzy w meczu z Bancatercas włodarze GMAC Bolonii będą śledzić wynik meczu z Udine, gdzie tamtejsze Snaidero zagra z Solsonicą Rieti. Wynik tego meczu jest o tyle ważny, że w przypadku wygranej ekipy trenera Lino Lardo i porażki GMAC to Solsonica utrzyma się w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech, a rywale z Bolonii będą musieli przygotowywać się do gry w LEGA Due.
Aby tak się nie stało muszą wygrać swój mecz. Będzie to o tyle trudne zadanie, gdyż GMAC zagra z Bancatercas Teramo, które w dalszym ciągu walczy o drugie miejsce przed play-off. Taka lokata pozwoliła by uniknąć gry z mistrzem Włoch - Montepaschi Siena już ewentualnej półfinałowej rywalizacji. Tak więc prawdopodobnie wszystko w rękach Solsonici.
30. kolejka LEGA Basket:
La Fortezza Bologna - Benetton Treviso / niedziela, 10.05.2009, godz. 18:15
Scavolini Spar Pesaro - Angelico Biella / niedziela, 10.05.2009, godz. 18:15
Snaidero Cucine Udine - Solsonica Rieti / niedziela, 10.05.2009, godz. 18:15
Armani Jeans Milano - Montepaschi Siena / niedziela, 10.05.2009, godz. 18:15
Eldo Caserta - Air Avellino / niedziela, 10.05.2009, godz. 18:15
Carife Ferrara - Premiata Montegranaro / niedziela, 10.05.2009, godz. 18:15
Lottomatica Roma - NGC Cantù / niedziela, 10.05.2009, godz. 18:15
Bancatercas Teramo - GMAC Bologna / niedziela, 10.05.2009, godz. 18:15