Ben Simmons, Donovan Mitchell oraz Jayson Tatum zdominowali głosowanie na najlepszych debiutantów rozgrywek 2017/18. Dwaj pierwsi zdobyli maksymalną możliwą ilość typów do pierwszego składu, zaś jedna z osób biorących udział w ankiecie, pominęła gracza Celtów i umieściła go w drugiej piątce. Nie umknęło to uwadze Brada Stevensa.
- Ktoś popełnił błąd - skwitował krótko trener Boston Celtics. - Miał niesamowity debiutancki sezon. Wiem, że wszelkie nagrody, które znajdują się na jego drodze, są zasłużone - dodał 41-letni szkoleniowiec nt. Tatuma. Grono najlepszych uzupełnili jeszcze Kyle Kuzma oraz Lauri Markkanen. Co ciekawe, trzy osoby spośród głosujących, zawodnika z Finlandii nie widziały ani w pierwszej, ani też w drugiej piątce.
Wielką niewiadomą pozostaje jeszcze kwestia, który z graczy zostanie debiutantem roku. Jest to wyróżnienie za sezon zasadniczy, zatem faworytem pozostaje wciąż Simmons. W play-offach lepiej wypadł jednak rzucający Utah Jazz, natomiast najdłużej w grze pozostaje Tatum, którego Celtics remisują z Cavaliers w finale Konferencji Zachodniej 2-2.
Donovan Mitchell and Ben Simmons unanimously headline 2017-18 NBA All-Rookie First Team! pic.twitter.com/XNmLHgEqiU
— NBA Draft (@NBADraft) 22 maja 2018
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Szpilka pokazał, jak szykuje się na walkę