Pierwszym krokiem ku stabilizacji w Polskim Cukrze było przedłużenie kontraktu z trenerem Dejanem Mihevcem. Słoweniec przed rokiem podpisał umowę "1+1", w której zawarto klauzulę kontynuowania współpracy, w przypadku woli obu stron.
W Toruniu byli bardzo zadowoleni z jego pracy, z kolei 40-latek dość szybko zaadaptował się do warunków panujących w Energa Basket Lidze. Dlatego porozumienie było tylko kwestią czasu.
- Cieszę się, że zostaję na kolejny sezon w Toruniu. Dobrze mi się mieszka w mieście, a klub jest świetnie zarządzany. Ludzie wykonują znakomitą pracę, trzeba o tym głośno mówić - twierdzi Mihevc, który w debiucie w PLK zdobył Puchar Polski i brązowy medal. To spory sukces w jego CV.
Dużych zmian nie będzie także w składzie Twardych Pierników. Ważne kontrakty mają Polacy: Śnieg, Wiśniewski, Gruszecki i Sulima. Wszystko wskazuje na to, że do tego grona dołączy niedługo Diduszko. Klub chciałby także przedłużyć umowy z Perką i Celem. Niewiadomą pozostaje przyszłość Damiana Jeszke, który nie miał za dużo okazji do pokazania swoich umiejętności. Wiemy także o tym, że Cheikh Mbodj otrzymał oficjalną propozycję nowego kontraktu (na razie nie podjął żadnej decyzji).
- Jestem zwolennikiem kontynuacji. Nie lubię robić wielkich zmian. Mamy dobry zespół, który potrzebuje tylko drobnego liftingu - uważa Mihevc.
Kolejnym krokiem w rozwoju toruńskiego klubu są europejskie puchary. Przedstawiciele Polskiego Cukru chcą w nich wystąpić, ale w tym momencie trudno powiedzieć: czy i w jakim pucharze zagrają Twarde Pierniki. Mówi się o Lidze Mistrzów lub EuroCupie.
Rewolucja w Stelmecie Enei BC
O ile w Toruniu zapowiada się spokojne lato, to o Stelmecie Enei BC Zielona Góra tego powiedzieć nie można. Tam zapowiadana jest prawdziwa rewolucja. Pierwszym krokiem będzie zatrudnienie nowego trenera. Klub ma na stole sporo propozycji. Janusz Jasiński mówił ostatnio, że ostateczna decyzja zostanie podjęta do 10 czerwca. Wtedy też wyjaśni się, w którym pucharze zagra Stelmet w przyszłym sezonie (najprawdopodobniej będzie to EuroCup).
Skład zostanie całkowicie przebudowany. - Wreszcie mamy taki rok, w którym możemy skupić się na budowie zespołu. Chcemy takich zawodników, którzy będą szczęśliwi, gdy zdobędą mistrzostwo Polski - zakomunikował właściciel Stelmetu Enei BC.
Polacy mają ważne umowy (być może zajdą 1-2 zmiany). Kontrakty z klubem na kolejny sezon posiadają także Edo Murić i Boris Savović. Wszystko wskazuje na to, że tego pierwszego w Zielonej Górze oglądać już nie będziemy, z kolei Czarnogórzec ma zostać w zespole. Vladimir Dragicević i Martynas Gecevicius mają z kolei opuścić PLK.
ZOBACZ WIDEO Olimpiady Specjalne - rywalizowało 160 koszykarzy
Matczak (2) - jako miejscowy
Mokros (4) - bo mu się chce
Koszarek (1) - jako jedyny stary (jako druga 1)
z zagraniczniaków powinni zostać
Savovic (4)
Gecevicius (2) by Czytaj całość