Damian Jeszke może odejść z Torunia. Inne kluby są zainteresowane

Newspix / Artur Podlewski / Na zdjęciu: Damian Jeszke
Newspix / Artur Podlewski / Na zdjęciu: Damian Jeszke

Wszystko wskazuje na to, że Damian Jeszke odejdzie z Polskiego Cukru i przeniesie się do innego zespołu. Kilka klubów w PLK go chce. - Jestem wolnym zawodnikiem. Nikt ze mną nie rozmawiał w Toruniu - mówi nam 23-letni koszykarz.

W połowie marca Damian Jeszke przeniósł się z AZS-u Koszalin do Polskiego Cukru. Koszykarz skorzystał z możliwości rozwiązania umowy. Jego agentowi (Arkadiusz Brodziński) w ciągu dwóch dni udało się dopiąć ten transfer.

W toruńskim zespole Jeszke nie miał za wielu okazji do pokazania swoich umiejętności. Wystąpił w zaledwie 11 meczach. Łącznie na parkiecie spędził 75 minut, zdobywając w tym czasie 35 punktów. Najlepiej wypadł w spotkaniu ze Stelmetem Eneą BC, w którym uzyskał 15 punktów, trafiając wszystkie pięć rzutów z gry. Mimo małej liczby minut, Jeszke nie żałuje przenosin do Torunia.

- Jestem bardzo zadowolony, ponieważ zostając w Koszalinie skończyłbym sezon 22 kwietnia, a w Toruniu skończyłem go 29 maja. Byłem cały czas w treningu i zagrałem w kilku meczach. Fakt, nie była to zbyt duża liczba minut, ale zawsze to była jakaś szansa. Do tego poznałem wielu wspaniałych ludzi - tłumaczy koszykarz, który podkreśla, że nie był skonfliktowany z trenerem Dejanem Mihevcem.

- Moja relacja z trenerem była dobra. To nie było tak, że się nie dogadywaliśmy, ale widocznie koncepcja trenera była inna, a ja musiałem to uszanować. Przyszedłem do zespołu w końcówce sezonu, na swojej pozycji miałem bardzo dobrych zawodników, z którymi musiałem walczyć o każdą minutę, ale sumując wszystko zdobyliśmy brąz, stworzyliśmy świetną chemię w drużynie i z tego bardzo się cieszę - przyznaje.

Wszystko wskazuje na to, że Jeszke odejdzie z Polskiego Cukru i przeniesie się do innego zespołu. Nieoficjalnie mówi się o czterech klubach. W tym gronie jest m.in. MKS Dąbrowa Górnicza.

- Żadnych rozmów jeszcze nie podjąłem z Polskim Cukrem Toruń. Jeżeli trener będzie mnie widział w swoim zespole to super, lecz na razie jestem wolnym zawodnikiem. Szukając klubu będę sugerował się tym, by dostać szansę na większą liczbę minut - mówi nam Jeszke.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Reprezentacja Polski marketingowo jest dziś warta ponad 600 mln złotych rocznie

Komentarze (0)