Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

NBA: Philadelphia 76ers zmobilizowani, by pozyskać jedną z gwiazd ligi

Brett Brown, który w chwili obecnej pełni w Philadelphia 76ers zarówno funkcję trenera, jak i GM'a, po raz kolejny zabrał głos w sprawie solidnego wzmocnienia dla swojego teamu.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
Brett Brown AFP / Na zdjęciu: Brett Brown

Po aferze z fałszywymi kontami na Twitterze Bryana Colangelo (prowadziła je jego żona), na których m.in. krytykował on - choć nie osobiście - swoich zawodników i upubliczniał informacje, które nie powinny ujrzeć światła dziennego, przestał on być generalnym menadżerem Philadelphia 76ers. Tę niezwykle ważną w klubie funkcję przejął od niego tymczasowo Brett Brown, który tym samym w danej chwili łączy obowiązki szkoleniowca oraz GM'a.

Już po zakończeniu przez Sixers rywalizacji w minionych rozgrywkach, 57-latek wspominał o tym, że choć posiada w składzie bardzo utalentowanych zawodników, to jednak aby liczyć się w walce o mistrzostwo, Szóstki potrzebują wzmocnienia w postaci jednej z ligowych gwiazd. Wiele mówi się w tej kwestii chociażby o LeBronie Jamesie, który najsilniej jest łączony właśnie z 76ers oraz Lakers.

Teraz, poniekąd mając w klubie pełnię władzy, Brown ponownie zabrał głos w sprawie sprowadzenia zawodnika wielkiego formatu do Filadelfii. - Myślę, że potrzebujemy czegoś więcej niż mamy. Będziemy dość agresywni w naszych poczynaniach. Analizujemy dostępne opcje. Chcemy kogoś pozyskać - stwierdził trener młodej ekipy Sixers. Jego wypowiedź zbiegła się z doniesieniami odnośnie Kawhiego Leonarda, który nie jest szczęśliwy w San Antonio i może zażądać wymiany. Czy to właśnie on mógłby być brakującym elementem w układance Browna?

- To wspaniały facet. Spędziłem z nim dwa lata w San Antonio - zaznaczył szkoleniowiec Szóstek, będący przez kilka sezonów asystentem Gregga Popovicha. - Przypomina mi się proces rekrutacji, który przechodziliśmy, aby móc określić skalę talentu Kawhiego oraz wielki ciężar, który towarzyszył nam, kiedy na jego rzecz zdecydowaliśmy się zrezygnować z George'a Hilla - dodał. Ale też zapytany wprost, czy 76ers przedstawią swoją ofertę za Leonarda, nie odpowiedział jednoznacznie. - Jest wiele drużyn, które będą nim zainteresowane - zauważył.

Cokolwiek jednak by się miało wydarzyć, Sixers będą bardzo konkretnym i mocno zmobilizowanym klubem, aby solidnie wzmocnić się w najbliższym offseason. Pytanie tylko, czy sztuka ta im się po prostu uda. Sytuacja z Leonardem zapoczątkowała bowiem lawinę spekulacji.

Wiele mówi się na przykład o tym, że posiadający spore środki Lakers, będą chcieli stworzyć u siebie wielką trójkę, w skład której mieliby wejść właśnie Kawhi, LeBron James oraz Paul George. A to nie byłaby najlepsza wiadomość dla ekipy z Filadelfii, która na oku - choć w różnym stopniu zaawansowania - posiada cały wymieniony tercet.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Kamil Glik nie odpuszcza na treningach. "Senegalczycy bójcie się!"
Czy Philadelphia 76ers pozyskają jedną z wielkich gwiazd NBA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna / NBC Sports Philadelphia
Komentarze (5)
  • Blackfield Zgłoś komentarz
    LeBron wygrał już wszystko i pobił niemal wszystkie rekordy! Jak doszedł 10 lat temu do finału z CAVS, praktycznie w pojedynkę, już udowodnił, jakiego kalibru jest zawodnikiem. Jak to
    Czytaj całość
    powiedział Shaq, on nie musi już niczego udowadniać. Jest mistrzem, jet najlepszym strzelcem w PO i niemal na równi rywalizuje z MJ o tytuł najlepszego zawodnika w dziejach NBA. Wg mnie zostanie w CAVS ale musi pójść sygnał od GM, że dadzą mu grajka, który pomoże mu utrzymać status co najmniej finalisty NBA. Jest w tym roku cała masa wolnych agentów, którzy także chcieliby zagrać w finale. Może CP3, może DMC, może Leonard, albo ktoś zupełnie z innej beczki. LeBron to marketingowy pupil amerykańskiego - kurczakowego - kfc show biznesu. Nie może odpaść zbyt szybko. A transfer do LA może się skończyć na pierwszej rundzie. Bo TAM, nie ma słabych! A TUTAJ nie ma mocnych!
    • Katon el Gordo Zgłoś komentarz
      Nie jestem przekonany czy to właśnie LeBron James jest tym brakującym elementem w Philadelphii. On jest przyzwyczajony do bycia NUMBER ONE. Prawda jest taka, że w zespołach w których gra
      Czytaj całość
      ciągle coś "nie trybi". Wielu zdolnych zawodników ucieka, nie mogąc sobie ułożyć gry z LBJ. A szkoda byłoby roztrwonić potencjał nagromadzony w Philadelphii. Rozwiązanie LeBron do Philadelphii jest dobre ale tylko dla LeBrona. To ON bardziej chciałby tam trafić (bo więcej na tym skorzysta), niż faktycznie ON jest im tam potrzebny. Mogłoby się okazać, że w układach międzyludzkich za bardzo zdominuje tę młodą i perspektywiczną grupę . 76'ers są na fali i z niezłymi perspektywami na długie lata i myślę, że mogą mieć aż nadmiar chętnych z mniejszymi oczekiwaniami finansowymi..... Poza tym przecież już rok temu nasze asy dziennikarskie ze SF pisały, że LBJ na 100 % pójdzie do Lakersów, bo był w Los Angeles, szukał domu i szkoły dla dzieci. Już zapomnieli co pisali….. Natomiast Khawi Leonard byłby/będzie łakomym kąskiem dla każdego zespołu. Pomijając kilka drużyn obijających się w ogonie NBA, każdy inny zespół z Leonardem w składzie z miejsca staje się kandydatem do walki o wysokie cele.
      • zaamael Zgłoś komentarz
        Co za bzdury Kawhi , LeBron, i Paul George w LAL. ? przecież cała trójka to small forwards rozumiem, że taki Kawhi i Paul będą grać po 20 min ? zastępując jeden drugiego ?
        Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
        ×
        Sport na ×