Urodzona w Lublinie Agata Dobrowolska opuszcza rodzinne strony. 26-letnia podkoszowa, która ma za sobą edukację koszykarską m.in. na uczelni UTEP powalczy o kolejne podium mistrzostw Polski dla Ślęzy Wrocław.
Na Dolnym Śląsku po raz kolejny będzie współpracować z trenerem Arkadiuszem Rusinem. - Sprowadzałem ją do Polkowic w wieku juniorki. Pomogła zespołowi zdobyć dwa srebrne medale mistrzostw Polski w kategorii juniorek i juniorek starszych. Bardzo dobrze nam się wtedy współpracowało i mam nadzieję, że tak samo będzie w Ślęzie - komentuje.
Od momentu powrotu z USA Dobrowolska spędziła dwa sezony w Lublinie i wydawało się, że jej przygoda z drużyną Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS może potrwać dłużej.
- Na początku prowadziliśmy luźne rozmowy. Z czasem pojawiły się konkrety. Trener przedstawił mi wizję zespołu i namówił do przejścia do Ślęzy. Nie wahałam się. Przekonał mnie również niedawny czas na zgrupowaniach reprezentacji Polski - komentuje Dobrowolska, który ostatnie rozgrywki Energa Basket Ligi Kobiet zakończyła ze średnimi na poziomie 3 punktów i 3 zbiórek.
Do Wrocławia zawodniczka przychodzi z jasnym nastawieniem i celem. - Ślęza od trzech lat zdobywa medale i w przyszłym sezonie chciałabym walczyć o kolejny. Myślę, że będziemy miały ambitny zespół - ocenia.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia: rozżalenie wśród kibiców. "Czują się oszukani"