Kamil Łączyński na dłużej w Anwilu Włocławek!

Newspix / Tomasz Browarczyk / Na zdjęciu: Kamil Łączyński
Newspix / Tomasz Browarczyk / Na zdjęciu: Kamil Łączyński

Kamil Łączyński podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości. Reprezentant Polski i MVP tegorocznych finałów dalej będzie reprezentował barwy Anwilu Włocławek! Kontrakt podpisany został na dwa lata.

Dla Kamila Łączyńskiego to będzie czwarty i piąty sezon w barwach Anwil Włocławek. Niedawno swój kontrakt przedłużył trener Anwilu, Igor Milicić, a we wtorek to samo zrobił kapitan drużyny.

- To dla nas ważny moment. Udało nam się dojść do porozumienia z naszym kapitanem i zawodnikiem, który jak nikt w ostatnich latach utożsamiał to, co najbardziej cenią kibice we Włocławku: wolę walki, zaangażowanie i upór. Jako klub akcentowaliśmy chęć przedłużenia umowy od zakończenia ostatnich rozgrywek, ale cieszę się, że i sam Kamil chciał dalej grać w Anwilu. W Polsce tak naprawdę nie było innego miejsca, w którym miałby lepsze warunki rozwoju. Będziemy walczyć o kolejny medal, będziemy grać w Lidze Mistrzów, jestem pewien, że Kamil nadal będzie ważnym graczem zespołu - powiedział dla oficjalnej witryny klubu prezes zarządu, Arkadiusz Lewandowski .

Kamil Łączyński świetnie prezentował się podczas tegorocznych finałów ligi, prowadząc swój zespół do drugiego w historii mistrzostwa Polski. Reprezentant kraju trafiał niesamowite rzuty, notował ważne asysty i na parkiecie zostawiał dużo zdrowia, przez co duża cześć kibiców nie wyobrażała sobie drużyny rottweilerów bez "Łączki".

- Gdy rok temu przedłużałem kontrakt, mówiłem o rachunkach do wyrównania, o tym, że misja nie została zakończona. W jakże innych okolicznościach spotykamy się dzisiaj. Szczerze mogę powiedzieć: jestem szczęśliwy. Nie raz powtarzałem, że po trzech latach spędzonych we Włocławku utożsamiam się z tym klubem oraz miastem i gdy wyjeżdżaliśmy stąd z rodziną do Gdańska przed zgrupowaniem kadry, liczyłem, że jednak jeszcze tutaj wrócimy. Pod tak udanym sezonie należy kontynuować ten proces. Będziemy bronić mistrza, będziemy grać w Europie. To ambitne zadania, ale myślę, że wszyscy wiedzą, że mi - jako kapitanowi - ambicji nie zabraknie - tłumaczy swoją decyzję zawodnik.

Kontrakt miedzy dwoma stronami obowiązywać będzie przez dwa lata, choć współpraca może zostać zakończona po roku, przez wykupienie kontraktu zawodnika.

ZOBACZ WIDEO Polska pójdzie za światowym trendem? "Szukajmy młodego faceta, byłego polskiego piłkarza"

Komentarze (15)
Gabriel G
11.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Prawda o tym transferze jest podobno trochę bardziej prozaiczna. Po sezonie Łączka liczył na wyższe uposażenie i Anwil nie był dla niego priorytetem. Priorytetem był wyjazd za granicę. Z kolei Czytaj całość
avatar
sindbad
11.07.2018
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
I bardzo dobrze!
Nie wyobrażam sobie Łączyńskiego w koszulce Stelmetu.... 
avatar
Henryk
11.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Brawo Panie Kamilu, bo jednak zasługiwał Pan na lepszą kasę i "impans " Panu wyszedł. Zdrowia życzę ,bo na to ,iż Anwil będzie jako MAJSTER miał lekko w nowym sezonie niech Pan nie liczy. Pozdr Czytaj całość
avatar
prawus
10.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
12
Odpowiedz
Coś niesamowitego !! Kamil nie wybrał milionów i bycie członkiem Boskiego ,,elitarnego ,, stelmetu a woli ziemski Anwil .. Dostaliście kolejny prztyczek w nos stelmeciarze , i może warto byłoby Czytaj całość
avatar
splesz
10.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nareszcie coś ruszyło u nas :D