[tag=29280]
Michał Sokołowski[/tag] przez cztery ostatnie sezony reprezentował Rosę Radom, w której był wiodącą postacią. Statystycznie w jego wykonaniu najlepsze były minione rozgrywki Energa Basket Ligi, w których reprezentant Polski notował średnio 13,8 punktu, 5,6 zbiórki oraz 3,9 asysty na mecz.
We wtorek Sokołowski został przedstawiony jako nowy zawodnik Stelmetu Enei BC Zielona Góra, z którym związał się dwuletnią umową. - Bardzo się cieszę z podpisania kontraktu ze Stelmetem Eneą BC Zielona Góra. Zdecydowałem się na ten klub, gdyż wierzę, że to będzie najlepsza ścieżka dla mojego dalszego rozwoju - mówi Sokołowski, cytowany przez basketzg.pl.
Po minionym sezonie wiele mówiło się, że 25-latek wyjedzie poza granice kraju. Koniec końców został w Polsce, gdzie zarobi potężne pieniądze. Wszystko wskazuje na to, że został on najlepiej opłacanym Polakiem w EBL.
Sokołowski w najbliższym sezonie ma pomóc Stelmetowi Enei BC Zielona Góra wrócić na mistrzowski tron w Polsce. - Mamy ten sam cel. Klub chce odzyskać tytuł mistrza Polski, którego ja nie miałem jeszcze okazji posmakować. Chciałbym w jak największym stopniu pomóc drużynie w zdobyciu upragnionego piątego tytułu - dodaje Michał Sokołowski.
Stelmetowi Enei BC do zamknięcia składu brakuje już tylko jednego zawodnika. Mowa o środkowym. W tym temacie zielonogórzanie prowadzą intensywne prace.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Deschamps zapanował nad kadrą. "Francuzi często mieli problem z przerośniętym ego"