88 wierzycieli i ponad 4 miliony długu. Kabała: Budżet był mocno obciążony spłatami roszczeń

W sezonie 2018/2019 na mapie klubów Energa Basket Ligi zabraknie drużyny PGE Turów Zgorzelec. - Poprzez niefrasobliwą politykę finansową poprzednich zarządów, wiele osób zostało poszkodowanych - mówi Mirosław Kabała, prezes klubu.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
zawodnicy PGE Turowa Newspix / Piotr Kieplin / PressFocus / Na zdjęciu: zawodnicy PGE Turowa
- Obejmując funkcję prezesa przyjąłem na swoje barki zarówno wielką odpowiedzialność, ogromny zaszczyt, ale i niełatwe wyzwanie - rozpoczął konferencję Mirosław Kabała, który prezesem PGE Turów Zgorzelec jest od 28 września 2017 roku. Co by nie mówić, Kabała może przypisać sobie przez ten rok pracy kilka sukcesów. Klub pozyskał m.in. nowych sponsorów (wsparcie rzędu 300 tysięcy złotych), a drużyna wywalczyła awans do fazy play-off Energa Basket Ligi. Niestety na spółce ciążyła przeszłość. - Budżet, poza wydatkami bieżącymi, był obciążony spłatą roszczeń wierzycieli wynikających z umów zawartych przez poprzednie zarządy i rady nadzorcze - tłumaczy Kabała.

Dobre wyniki sportowe i nowi sponsorzy jednak nie pomogli. Władze klubu nie przystąpiły do procesu licencyjnego. Sprawozdanie niezależnego biegłego rewidenta wykazało ogrom zobowiązań. Na 30 czerwca dług wynosił 4 350 782 zł, a dodać należy jeszcze wyrok BAT w sprawie trenera Mathiasa Fischera - 92 tysiące euro.

ZOBACZ WIDEO Dwa świetne gole Zielińskiego. Napoli wróciło z 0:2 do 3:2 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Sponsor tytularny nie dał zgody na przeznaczenie pieniędzy na długi. - Stanowisko PGE o braku możliwości finansowania dawnych zobowiązań, a także liczne wezwania przedsądowe wierzycieli do zapłaty, doprowadziło do podjęcia decyzji o postawieniu spółki w stan upadłości. W czwartek 16 sierpnia w Sądzie Gospodarczym w Jeleniej Górze został złożony stosowny wniosek - wyjaśnia Kabała. - Lista tych wierzycieli składa się z 88 podmiotów. Są to m.in. pracownicy na umowę zlecenie, osoby świadczące usługi w postaci wynajmu mieszkań, transportu, a także US i ZUS.

Poprzednicy Kabały długi próbowali łatać pieniędzmi z budżetu na budowę hali. - Redukcja długów bardzo często wynikała z faktu, iż klub płacił za długi pieniędzmi przeznaczonymi na realizację umowy na budowę hali. W 2011 roku z wymaganej wpłaty 3 mln zł na rzecz miasta, dokonano wpłaty 1,5 mln zł, a w roku 2012, gdy do pełnej wpłaty za halę zabrakło 1,4 mln zł - tłumaczy.

-  Jest mi przykro, że poprzez niefrasobliwą politykę finansową poprzednich zarządów, wiele osób zostało poszkodowanych i straciło zaufanie do klubu - kontynuuje. - Chciałbym podziękować PGE Polskiej Grupie Energetycznej, dzięki której zgorzelecka koszykówka odnosiła ogromne sukcesy sportowe. Wierzę, iż nowo powstała spółka KS Turów S.A. będzie godnie kontynuować ponad 50-letnią historię.

Czy nowy klub ze Zgorzelca w ciągu pięciu lat wróci do ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×