Szlachetna misja gwiazdy NBA. Walczy o równouprawnienie kobiet

Jakub Artych 29 Sierpnia 2018, 19:50

Getty Images / Ezra Shaw / Na zdjęciu: Stephen Curry

• NBA: Hayward i Irving są gotowi. Gwiazdy Celtics planowo rozpoczną przygotowania

Gwiazdor Wojowników odmówił między innymi przyjścia do Białego Domu po zdobyciu mistrzostwa NBA. Curry stanowczo nie zgadza się z polityką Donalda Trumpa. Teraz lider Golden State Warriors poruszył temat równouprawnienia kobiet.

- Wydaje mi się, że wszyscy powinniśmy się zastanowić jak temu przeciwdziałać. Nie tylko od święta, musimy walczyć o to cały czas - wyjaśnił koszykarz - Każdego dnia wspomniana przeze mnie różnica w zarobkach sprawia, że kobiety nie znają swojej wartości, nie są odpowiednio doceniane oraz boją się podążać określonymi ścieżkami kariery - dodał

Curry jest szczęśliwym ojcem dwóch córek. – Chcę, aby moje córki dorastały w świadomości, że nie mają żadnych ograniczeń. Niech żyją w świecie, gdzie płeć nie będzie dedykować, co mają robić, a czego nie. Chcę, aby mierzyły wysoko i celowały w kariery, gdzie będą traktowane na równi z mężczyznami. I oczywiście: zarabiały tyle samo - napisał Curry.

Stephen Curry to dwukrotny MVP ligi w sezonach 2014/15 i 2015/16. Jest także trzykrotnym mistrzem NBA (2015, 2017,2018). Z reprezentacją USA dwa razy zdobył złoty medal olimpijski.

W lipcu 2017 roku podpisał nowy, pięcioletni kontrakt opiewający na 205 mln dolarów.

ZOBACZ WIDEO Klub Fabiańskiego długo męczył się w PLA. Czerwona kartka w 18. minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]