Memoriał Jerzego Olejniczaka dla gospodarzy. Dragoslav Papić MVP

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Dragan Nikolić
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Dragan Nikolić
zdjęcie autora artykułu

Koszykarze AZS-u Koszalin wygrali pierwszą edycję memoriału Jerzego Olejniczaka. W finale gospodarze turnieju pokonali Trefla Sopot 80:68. Trzecie miejsce dla Kinga Szczecin.

W sobotę zmierzyły się zespoły, które do tej pory nie przegrały przedsezonowego spotkania. Niepokonani pozostali koszalinianie. Do sukcesu poprowadził ich Dragoslav Papić. Serb był najlepszym strzelcem finału. Podobnie jak dzień wcześniej zdobył 22 punkty. Zgarnął również nagrodę dla MVP turnieju.

AZS imponował skutecznością w próbach trzypunktowych (7/11 do przerwy, 12/21 w całym meczu). Gospodarze trafiali nawet w ostatnich sekundach akcji. Papicia wspierali Aleksandar Radulović oraz Drew Brandon. Pierwsza połowa była dość wyrównana. Akademicy wyraźną przewagę uzyskali tuż przed przerwą. Wtedy dwukrotnie z dystansu przymierzył Grzegorz Surmacz.

Trefl nie był tak skuteczny. Trafił tylko 5/15 rzutów z dystansu. Słabiej niż w poprzednich meczach prezentowali się Vernon Taylor i Ian Baker. Najwięcej punktów dla ekipy z Sopotu zdobył Piotr Śmigielski. Goście mogli jeszcze wrócić do meczu. W końcówce trzeciej kwarty swój moment miał Taylor. Po 30 minutach było tylko 58:55. W decydującej odsłonie jednak AZS łatwo odskoczył i nie pozwolił ponownie się dogonić. Główne role odgrywali wtedy Papić i Brandon.

Mecz o trzecie miejsce był jednostronnym widowiskiem. King Szczecin pokonał Energę Kotwicę Kołobrzeg aż 109:64. Zespół z I ligi był nieskuteczny szczególnie w pierwszej kwarcie. Tylko w drugiej odsłonie zaprezentował się z dobrej strony. Wtedy trafiał Damian Janiak, a po przerwie punktował Jakub Zalewski. Niżej notowana ekipa nie miała więcej atutów.

Trener Mindaugas Budzinauskas szeroko rotował składem. W drugiej połowie z dobrej strony pokazał się Dominik Wilczek. W pierwszej części najskuteczniejsi byli Tauras Jogela i Paweł Kikowski. King to zespół, który zdecydowanie najwyżej pokonał Energę Kotwicę. Szczecinianie odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo. Wcześniej ich najlepszym wynikiem był remis z Treflem Sopot (tydzień temu w Toruniu). Po raz pierwszy jednak przeciwnik był z niższej półki, co Wilki bezlitośnie wykorzystały.

Wyniki sobotnich spotkań memoriału Jerzego Olejniczaka:

Finał

AZS Koszalin - Trefl Sopot 80:68 (18:20, 28:13, 12:22, 22:13)

AZS: Papić 22, Brandon 16, Radulović 15, Surmacz 11, Jakóbczyk 8, Kucharek 6, Tejić 2, Czujkowski 0, Ratajczak 0, Zywert 0.

Trefl:Śmigielski 14, Taylor 12, Baker 10, Leończyk 10, Milovanović 7, Motylewski 5, Jeszke 4, Kulka 4, Pułkotycki 2, Rompa 0, Walda 0.

Mecz o 3. miejsce

King Szczecin - Energa Kotwica Kołobrzeg 109:64 (29:9, 22:25, 33:12, 25:18)

King: Jogela 20, Kikowski 18, Sajus 16, Schenk 15, Paliukenas 13, Wilczek 11, Bartosz 10, Diduszko 4, Majcherek 2.

Energa Kotwica: Zalewski 13, Janiak 12, Bodych 9, Przyborowski 8, Stanios 7, Dobriański 5, Ryżek 4, Grujić 2, Lasota 2, Wrona 2.

ZOBACZ WIDEO: Urszula Radwańska: Potrzebowałyśmy z Agą odciąć się od taty. To była dobra decyzja

Źródło artykułu:
Czy zwycięstwo AZS-u Koszalin z Treflem Sopot to niespodzianka?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)