Poważna kontuzja Vladimira Mihailovicia sprawiła, że Anwil Włocławek zmuszony był do poszukiwania nowego zawodnika. Igor Milicić nie szukał daleko i odezwał się do zawodnika, który był blisko dołączenia do Rottweilerów już latem. Wybór padł na Aarona Broussarda, zawodnika doskonale znanego z występów w polskiej lidze. Amerykanin reprezentował barwy MKS-u Dąbrowa Górnicza .
- Otrzymałem konkretną propozycję z Anwilu. To była ciekawa oferta, prowadziliśmy zaawansowane rozmowy. Byłem blisko podpisania umowy, ale ostatecznie wybrałem inną opcję - mówił przed rozpoczęciem sezonu Broussard, który latem wybrał ofertę Niżnego Nowogrodu.
Co ciekawe - Amerykanin pojawił się już w tym sezonie we Włocławku, jego drużyna mierzyła się z Anwilem włocławek w Lidze Mistrzów. Rosyjska ekipa wygrała tamto spotkanie 82:93, Broussard nie wszedł jednak na boisko nawet na chwilę.
Nie jest tajemnicą, że trener Anwilu widział w tym zawodniku ważną część nowego Anwilu. Wypada mieć nadzieję, ze Amerykanin szybko wkomponuje się do drużyny, która wygląda coraz lepiej jako kolektyw. Przypomnijmy, ze niedawno do składu powrócił Nikola Marković, wciąż nie wiadomo kiedy do gry powróci Vladimir Mihailović.
Więcej informacji wkrótce.
ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek napisał książkę "Petarda". "Śmiałem się i mówiłem: Boże, co sobie ludzie pomyślą?"