[tag=6711]
Marcin Gortat[/tag] po raz kolejny udowodnił, że ma wielkie serce. Polski koszykarz w przeszłości wpłacił 125 tysięcy złotych na leczenie małego Antosia. Jego fundacja sfinansowała także tygodniowe ferie dzieciom w Trójmieście.
Teraz gracz Los Angeles Clippers przelał 20 tys. złotych na konto Zachodniopomorskiego Hospicjum Dla Dzieci.
Zaczęło się od tego, że Gortat rzucił wyzwanie fanom. "Jak znajdziesz obywatela USA, który zje kaszankę zasmażaną z jajkiem, to dam ci 1000 dolarów" - napisał na Twitterze.
Wyzwanie podjął Paweł Żuchowski, korespondent RMF FM w USA. Znalazł Amerykanina, który zjadł kaszankę, udokumentował to i poprosił Gortata o wpłatę. Nie dla siebie, ale dla Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Reakcja była natychmiastowa. W Szczecinie gest koszykarza wywołał szok. Dzięki Gortatowi udało się zakupić asystor kaszlu. Sprzęt ten jest niezbędny podopiecznym hospicjum.
- Cała akcja ze strony Marcina wyszła bardzo spontanicznie. Momentalnie kiedy tylko otrzymał dowód na podjęcie jego wyzwania w postaci filmiku postanowił wpłacić całą kwotę na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla dzieci. Pomoc z jego strony wynika z potrzeby serca i po raz kolejny udowodnił, że nie jest obojętny na cierpienie innych - mówi nam Paweł Stalmach, PR manager polskiego koszykarza.
Gortat od 2014 wspiera również Łódzkie Hospicjum dla Dzieci, któremu użyczył swojego wizerunku w kampanii 1 proc., a także odwiedza dzieci podczas każdego pobytu w swoim rodzinnym mieście. - Dołącz do Dobrej Drużyny - zachęca koszykarz.
Od 2009 roku istnieje jego fundacja, której celem jest pomoc innym młodym ludziom w realizacji własnych marzeń sportowych. W Polsce utalentowani sportowcy często stają przed problemem braku środków na rozwój talentu i pasji. - Dla mnie liczy się to, aby postępować zgodnie ze swoim sumieniem. To wszystko co robimy w życiu dobrego, pozwala być zapamiętanym przez pryzmat swoich czynów. Świadomość tego, że mogłem pomóc daje mi niesamowitą radość i energię do działania - tłumaczył Gortat w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Film o Dariuszu Michalczewskim wejdzie do kin. "Scenariusz jest bardzo mocny"