BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski to aktualny lider Energa Basket Ligi. Aktualni wicemistrzowie Polski spisują się doskonale, a ich gra może zachwycać.
Niestety nie do końca w ten wysoki poziom wpasował się Blake Hamilton, z którego sztab szkoleniowy z Wojciechem Kamińskim na czele nie mógł być zadowolony.
24-latek zdążył rozegrać w barwach "Stalówki" sześć spotkań, notując w nich średnio 8,5 punktu, 2,8 zbiórki i 2,3 asysty na mecz. Na parkiecie spędzał niespełna 20 minut, rzucając z 43-procentową skutecznością.
W Ostrowie Wielkopolskim z Hamiltonem rozstali się bez większego smutku. Na obwodzie doskonale spisują się Mike Scott, Michał Chyliński i Przemysław Żołnierewicz, a przed tygodniem dołączył jeszcze Nemanja Jaramaz. Serb już w debiucie pokazał, że będzie niezwykle mocnym punktem BM Slam Stali.
ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Piotr Żelazny: Graliśmy lagę na Lewandowskiego
Transfer Serba wcale nie oznacza, że w obozie trenera Kamińskiego koniec ruchów. Wicemistrz Polski nadal chętnie widziałby w swojej drużynie Stephena Holta. Powrót amerykańskiego rzucającego na drugą część sezonu wcale nie jest taki wykluczony.
Warto dodać, ze kontrakt z Hamiltonem został rozwiązany za porozumieniem stron, a już bez niego w składzie BM Slam Stal w najbliższą sobotę w Lublinie zmierzy się z TBV Startem.