CCC Polkowice marzy o przedłużeniu serii zwycięstw. Zadanie z gatunku arcytrudnych

Koszykarki CCC Polkowice notują serię czterech kolejnych zwycięstw w Eurolidze. W swoim ostatnim meczu na europejskich parkietach w 2018 roku na mistrzynie Polski czeka bardzo trudny test w Pradze, gdzie rywalem będzie ZVVZ USK.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Lynetta Kizer PAP / Jan Karwowski / Na zdjęciu: Lynetta Kizer
Po dwóch porażkach na starcie Euroligi podopieczne Marosa Kovacika zanotowały cztery kolejne zwycięstwa. W ostatniej serii rozgromiły we własnej hali Nadieżdę Orenburg 70:36 co było rekordowym triumfem "Pomarańczowych".

Do starcia z ZVVZ USK polkowiczanki przystąpią w dobrych nastrojach nie tylko po serii zwycięstw na europejskich parkietach, ale i po prestiżowym triumfie nad Wisłą CanPack Kraków na krajowym podwórku.

Na radość po tej wygranej nie było jednak czasu. - Zagraliśmy kolejny dobry mecz, ale nie ma czasu na świętowanie. Trzeba już myśleć o kolejnym wyzwaniu, czyli meczu Euroligi z Pragą - mówiła po konfrontacji z Białą Gwiazdą Styliani Kaltsidou, skrzydłowa CCC.

W obozie mistrza Polski zdają sobie doskonale sprawę z tego, jak trudne zadanie czeka "Pomarańczowe" w stolicy Czech. Drużyna prowadzona przez Natalię Hejkovą wygrał do tej pory 5 z 6 spotkań w Eurolidze. Kluczowymi postaciami są podkoszowe Alyssa Thomas (śr. 18,7 punktu, 9 zbiórek, 3,5 przechwytu i 3,3 asysty) i doskonale znana w Polkowicach Marija Rezan (śr. 12,7 punktu i 8,3 zbiórki).

ZOBACZ WIDEO: "Podsumowanie tygodnia". Losowanie Ligi Mistrzów: "Będą szły iskry"
To jednak nie wszystko. Na obwodzie są m.in. wszechstronna Valeriane Ayayi czy doświadczona snajperka Katerina Elhotova. Sama Hejkova to również wielki atut ZVVZ USK.

Wydaje się, że kluczowa do wygranej będzie defensywa. W ataku "Pomarańczowe" mają swoje indywidualności, które powinny "zrobić swoje". Oczy zwrócone będą na pewno na Tiffany Hayes. Coraz lepiej w obozie mistrzyń Polski czuje się również Lynetta Kizer. Na starcie w Pradze naprawdę można patrzeć z optymizmem.

Co ciekawe obie drużyny w historii występów w Europie mierzyły się ze sobą już sześciokrotnie, a jedyną wygraną, jaką udało się odnieść ekipie CCC, polkowiczanki odniosły właśnie w Pradze. Było to 30 stycznia 2013 roku.

ZVVZ USK Praga - CCC Polkowice / środa, godz. 19:00

Euroliga kobiet 2018/2019, grupa A

# Drużyna M Z P Pkt. + -
1 UMMC Jekaterynburg 14 13 1 27 1155 859
2 ZVVZ USK Praga 14 10 4 24 1119 1005
3 Tango Bourges Basket 14 9 5 23 1042 940
4 CCC Polkowice 14 7 7 21 930 913
5 Nadieżda Orenburg 14 7 7 21 899 950
6 Famila Schio 14 5 9 19 912 955
7 ESB Lille Métropole 14 4 10 18 875 1048
8 Mithra Castors Braine 14 1 13 15 840 1103

Czy CCC pokona ZVVZ USK w Pradze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×