Już we wtorek koszykarze Anwilu Włocławek rozegrają kolejny mecz grupowy w koszykarskiej Lidze Mistrzów, rywalem mistrzów Polski będzie UCAM CB Murcia. W poniedziałek, za pomocą mediów społecznościowych, klub poinformował jednak, że w Hiszpanii nie zagrają wszyscy zawodnicy. We Włocławku został Walerij Lichodiej, uskarżający się na uraz ręki, którego nabawił się podczas jednego ze spotkań.
Przypomnijmy, że w trakcie ostatnich meczów Lichodiej grał z opatrunkiem na ręku, okazuje się jednak, że zawodnik pojawiał się na parkiecie na własne życzenie i chciał pomagać drużynie mimo bólu. Uraz okazał się jednak na tyle poważny, że klub zdecydował się wysłać zawodnika na dodatkowe badania - wykazały one zmęczeniowe złamanie kości promieniowej, to oznacza kilka tygodni przerwy od koszykówki.
Rosjanin nie ma szczęścia w tym sezonie, kilka tygodni temu pauzował ze względu na złamany nos, przez co musiał występować w masce. Nie tak dawno z kolei podczas walki podkoszowej doznał mocnego rozcięcia na czole. Sam zawodnik przyznał wtedy z uśmiechem, że ma po prostu pecha do takich urazów w Polsce.
Pod nieobecność Walerija Lichodieja więcej minut z pewnością dostaną Nikola Marković i Szymon Szewczyk, który w niejednym meczu Ligi Mistrzów pokazał, że może grać na wysokim poziomie. Niedawno Igor Milicić przyznał, że wciąż rozglądają się na rynku transferowym, możliwe zatem są zmiany w zespole.
ZOBACZ WIDEO: Żyła wyjaśnił zamieszanie. "Piosenka podczas mojego skoku nie była związana z tragedią w Gdańsku"