ME Koszykarek: Mistrzynie pokażą klasę?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W Grupie C Mistrzostw Europy Koszykarek na Łotwie znalazły się obecne Mistrzynie, czyli Rosjanki. Najlepsza ekipa na Starym Kontynencie sprzed dwóch lat za rywalki będzie miała reprezentacje Turcji, Litwy i Serbii. To właśnie te trzy zespoły będą walczyć o dwa z trzech pozostałych miejsc, premiujących awansem do kolejnego etapu. Pierwsza lokata wydaje się być zarezerwowana dla Rosjanek, którym nie powinna się na tym etapie żadna wpadka.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacje, które znalazły się w Grupie C, występować będą na hali w Dalmierze. Zdecydowanym faworytem w tej grupie są obrończynie mistrzowskiego tytułu, koszykarki z Rosji.

Przed dwoma laty we Włoszech Rosjanki okazały się być poza zasięgiem swoich konkurentek, a w finałowym boju pokonały Hiszpanki 74:68, a liderką była Ilona Korstin. Na ostatnim czempionacie Rosja przegrała tylko jeden mecz, z Serbią. Czy i tym razem Sborna będzie poza zasięgiem rywalek?

Rosjanki na podium kończyły ostatnich pięć Mistrzostw Europy. Oprócz sukcesu we Włoszech w 2007 roku, triumfowały również w 2003 roku w Grecji. W latach 2001 i 2005, odpowiednio we Francji i Rosji kończyły turniej ze srebrnymi medalami, a w 1999 roku w Polsce stanęły na najniższym stopniu podium.

Liderką zespołu miała być amerykańska rozgrywająca z rosyjskim paszportem Becky Hammon. Ta jednak na Łotwę dotrze dopiero wtedy, kiedy Rosjanki poradzą sobie w grupowym etapie. Hammon aktualnie przygotowuje się z San Antonio Silver Stars do sezonu w WNBA, który rozpoczyna się już w sobotę, a jej drużyna zagra z Phoenix Mercury.

Trener Valery Tikhonenko nie może jednak narzekać na brak gwiazd w swojej drużynie. Największą jest zdecydowanie środkowa Maria Stepanova, która niedawno mogła cieszyć się z triumfu w rosyjskiej lidze z drużyną UMMC Jekaterynburg. W obwodzie są jeszcze wspomniana już Korstin czy Tatiana Shchegoleva. Wybór zatem nie jest mały, a takiej kadry pozazdrościć może nie jeden trener.

Rosjanki w grupie nie powinny mieć większych problemów z odniesieniem kompletu zwycięstw. Z Litwinkami Rosjanki niedawno mierzyły się w sparingach, Turczynki poza granicami własnego państwa tracą na wartości sporo, a Serbki.. a Serbki to jedyna drużyna, która dwa lata temu zdołała Rosję pokonać. Czy i tym razem stać je będzie na sprawienie takiej niespodzianki?

Reprezentantki Litwy do łotewskiego turnieju przygotowywały się bardzo solidnie, o czym świadczą sparingi z Rosjankami. Trener Rutenis Paulauskas kompletowanie składu musiał jednak zacząć od wykluczenia z kadry Ivety Salkauske, która spodziewa się drugiego dziecka. - Na nasze nieszczęście, straciliśmy kolejną zawodniczkę, która nie pojedzie na Łotwę nie z mojej przyczyny - powiedział Paulauskas. Na ostatnich ME zawodniczka ta notowała średnio 10,2 punktu i 6,1 zbiórki na mecz, dlatego jej brak będzie poważnym osłabieniem litewskiej kadry.

To jednak nie jedyne osłabienie reprezentacji Litwy. Trener Paulauskas nie będzie mógł na Łotwie skorzystać również z Aurimas Rinkeviciute i Jurgity Streimikyte. Czy to wszystko przeszkodzi litewskiej ekipie na zwojowanie Łotwy? Z pewnością wypełnienie luk po tych zawodniczkach nie będzie należało do łatwych.

Na Łotwie dużo namieszać mogą Turczynki. Ale czy oby na pewno? Zespół ten dużo traci, gdy nie gra przed własną publicznością i musi sobie radzić na wyjeździe. Czy to potwierdzi się na Łotwie? Tam przecież 15 z 16 zespołów będzie "na wyjeździe".

Największą gwiazdą w kadrze tureckiej jest z pewnością Nevriye Yilmaz. Środkowa, która na co dzień występuje w tureckim Fenerbahce Stambuł, notowała w eliminacjach średnio 14,6 punktu i 6,1 zbiórki na mecz. Od jej gry z pewnością będzie zależało bardzo dużo, a trener Ceyhun Yildizoglu musi umieć to wykorzystać.

Turczynki w eliminacjach dały się poznać polskim koszykarkom, z którymi wygrały u siebie 75:59, i przegrały na wyjeździe 64:76. W tym drugim meczu nie zagrała właśnie Yilmaz.

Ostatnią ekipą w tej grupie są Serbki. O sile tego zespołu stanowić będzie największa gwiazda MKB Euroleasing Sopron Jelena Milovanovic. 20-letnia Serbka w tym sezonie wprowadziła już swój zespół do Final Four Euroligi kobiet, a teraz z pewnością marzy o sukcesach razem ze swoimi rodaczkami na Łotwie. Jej znakomite występy zaowocowały nawet nominacją do występu w Meczu Gwiazd FIBA w 2009 roku.

Dobrym uzupełnieniem dla takich młodych zawodniczek jak Milovanovic czy Sonja Petrovic będzie z pewnością 32-letnia środkowa Ana Petrovic.

Serbki w 2007 we Włoszech zakończyły zmagania na 11 lokacie, ale jako jedyne na turnieju zdołały pokonać reprezentantki Rosji, późniejsze Mistrzynie Europy. W tym sezonie ekipa z Bałkanów z pewnością marzy o powtórzeniu wyniku w konfrontacji z Rosjankami, ale też celem będzie poprawienie pozycji sprzed dwóch lat.

Grupa C

Litwa

Rosja

Turcja

Serbia

Terminarz meczy w Grupie C:

Niedziela, 7 czerwca:

Litwa - Serbia

Rosja - Turcja

Poniedziałek, 8 czerwca:

Turcja - Litwa

Rosja - Serbia

Wtorek, 9 czerwca:

Turcja - Serbia

Rosja - Litwa

Z każdej z grup, awans do następnego etapu, uzyskają po trzy najlepsze drużyny. Zespoły te stworzą sześciozespołową grupę z trzema najlepszymi zespołami z innej grupy, z zaliczeniem meczy pomiędzy zainteresowanymi zespołami.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)