Najważniejsza informacja dotyczy przyszłości Kristapsa Porzingisa, gwiazdy New York Knicks, który nie był zadowolony z fatalnej postawy drużyny w tym sezonie. Zespół wygrał tylko 10 z 50 meczów i zajmuje ostatnie miejsce w konferencji wschodniej.
Pozyskaniem Łotysza zainteresowani byli między innymi Los Angeles Clippers, San Antonio Spurs, Miami Heat oraz Toronto Raptors. Po czwartkowym spotkaniu z zarządem Knicks stało się jasne, iż Porzingis opuści klub. Ostatecznie 23-latek, który przechodzi rehabilitację zerwanych więzadeł, stał się częścią większej wymiany dwóch klubów.
Kristaps Porzingis trafi do Dallas Mavericks, gdzie zagra z inną perełką europejskiego basketu - Luką Donciciem. W tym samym kierunku powędrują także Tim Hardaway jr., Trey Burke oraz Courtney Lee.
Ekipa z Teksasu w zamian wysłała do Nowego Jorku trzech zawodników: Wesleya Matthewsa, Dennisa Smitha oraz DeAndre Jordana, który spędził w Dallas tylko kilka miesięcy. Wcześniej przez wiele lat był zawodnikiem Los Angeles Clippers. Knicks zyskali także przyszły wybór w pierwszej rundzie draftu.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica określił cel na sezon 2019. "Zawsze byłem kiepski w obietnicach"
Okno transferowe w NBA zamyka się 7 lutego. Do tego czasu możemy spodziewać się kolejnych bardzo ciekawych wymian w rozgrywkach.
Niezadowolony ze swojej roli w drużynie jest choćby Anthony Davis z New Orleans Pelicans, który miałby trafić do Los Angeles Lakers. Na takich ruch póki co nie zgadza się ekipa z Nowego Orleanu. Duże zmiany szykują się także w Memphis Grizzlies (Mike Conley oraz Marc Gasol).
Czytaj także: Klay Thompson może trafić do Lakers. Jest jeden warunek
Czy możemy spodziewać się kolejnych dużych transferów w NBA? 
