Po nocy, która przyniosła sporo ciekawych ruchów, które zebraliśmy tutaj, wreszcie pojawiała się pierwsza naprawdę duża rzecz tegorocznego Trade Deadline. Milwaukee Bucks odpowiedzieli ekipie Sixers na ruch z pozyskaniem Tobiasa Harrisa i sprowadzili do siebie Nikolę Miroticia. W ostatnim czasie sporo mówiło się o tym, że Czarnogórzec z hiszpańskim paszportem stanie się przedmiotem handlu New Orleans Pelicans i właśnie do tego doszło.
W trwających rozgrywkach silny skrzydłowy zdobywa średnio po 16,7 punktu, rzucając z dystansu z blisko 37-procentową skutecznością. Ponadto notuje przeciętnie po 8,3 zbiórki. Wydaje się, że 27-latek powinien idealnie wpasować się w taktykę, którą preferują Bucks. Ponadto dla zespołu z Milwaukee jest to o tyle dobra transakcja, że nie traci on praktycznie żadnego z ważnych ogniw.
W przeciwnym kierunku powędrują bowiem Jason Smith i pozyskany w środę z Detroit Pistons Stanley Johnson. Drugi z nich rzecz jasna nie zdążył w ogóle zadomowić się w stanie Wisconsin, natomiast pierwszy zagrał dla "Kozłów" w zaledwie 6 spotkaniach. Wraz z nimi, do Nowego Orleanu wędrują także cztery drugorundowe picki w draftach.
Czytaj także:
Kolejna "30" Jamesa Hardena
Tobias Harris wzmocnił Sixers!
ZOBACZ WIDEO Wielkie wejście Krzysztofa Piątka do AC Milan. "Jego kariera jest nieprawdopodobna"