EBLK: koszmar Ślęzy w Lublinie i wygrana Pszczółki, Energa rozbiła Enea AZS

PAP / Wojciech Pacewicz
PAP / Wojciech Pacewicz

Ślęza Wrocław powtórzyła grzechy z końcówki pierwszego meczu z Pszczółką AZS UMCS Lublin i przegrała po dogrywce 82:88. Kolejną lekcję koszykówki dostały z kolei zawodniczki Enea AZS Poznań, które nie nawiązały walki z toruńską Energą.

Przed meczem trener Arkadiusz Rusin mówił, że za nic na świecie nie może dojść do powtórki z pojedynku we Wrocławiu, gdzie Pszczółka AZS UMCS zdołała doprowadzić do nerwowej końcówki. Wówczas Ślęza jednak się wybroniła i wygrała 80:78.

Wniosków jednak wrocławianki nie wyciągnęły. Trzy minuty przed końcem po "trójce" Eliny Dikeoulakou Ślęza prowadziła 75:60, a pomimo tego z parkietu schodziła, jako pokonana.

Trzykrotnie z dystansu trafiła Kateryna Rymarenko, a Brianna Joelle Kiesel trzema rzutami wolnymi doprowadziła do remisu 77:77 i dogrywki. W niej Ślęza nie zdołała się już podnieść i wyjeżdża z Lublina z pustymi rękoma.

ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Robert Lewandowski jest wielki, więc można go krytykować (cała rozmowa)

Kiesel z Rymarenko zdobyły łącznie aż 49 punktów i to one we dwie odmieniły losy pojedynku i doprowadziły do happy endu dla Pszczółki AZS UMCS Lublin.

Najmniejszych problemów z wygraną nie miała Energa Toruń, która we własnej hali ograła Enea AZS 90:51. Ekipie ze stolicy Wielkopolski na nic zdała się zmiana trenera i debiut na ławce Wadima Czeczuro.

"Katarzynki" od pierwszych minut dominowały na parkiecie, ostatecznie rozdały aż 33 asysty i wygrały różnicą 39 punktów, co i tak nie jest najwyższym wymiarem kary.

Debiut w toruńskiej drużynie zaliczyła Renata Brezinova, która w 21 minut wywalczyła 4 punkty i 4 zbiórki.

Wyniki:

Pszczółka AZS UMCS Lublin - 1KS Ślęza Wrocław 88:82 (17:13, 17:20, 18:29, 25:15, d. 11:5)

AZS UMCS: Rymarenko 26, Kiesel 23 (10 as), Butulija 13, Greene 11 (11 zb), Mistygacz 5, Szajtauer 4, Cebulska 4, Poleszak 2.

Ślęza: Dikeoulakou 18, Kastanek 16, Udodenko 14 (10 zb), Palenikova 13, Marciniak 8, Burdick 8, Szybała 3, Colson 2, Dobrowolska 0, Miletić 0.

Energa Toruń - Enea AZS Poznań 90:51 (29:11, 19:13, 26:7, 16:20)

Energa: Svaryte 18, Stankiewicz 16, Schmidt 16, Tłumak 10, Trzeciak 8, Skobel 8, Begić 6, Brezinova 4, Diawakana 4.

Enea AZS: Hillsman 18 (11 zb), Parysek-Bochniak 10, Davis 9, Samburska 5, Niemojewska 4, Nowicka 3, Parzeńska 2, Urbaniak 0, Stefańczyk 0, Demczur 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 KGHM BC Polkowice 24 22 2 1963 1443 46
2 Energa Polski Cukier Toruń 24 19 5 1994 1625 43
3 KS Basket 25 Bydgoszcz 24 18 6 1788 1588 42
4 VBW Arka Gdynia 24 17 7 1866 1646 41
5 Wisła Orlen Południe Kraków 24 16 8 1873 1585 40
6 1KS Ślęza Wrocław 24 16 8 1798 1641 40
7 PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski 24 14 10 2020 1709 38
8 Polski Cukier AZS UMCS Lublin 24 11 13 1750 1726 35
9 CosinusMED Widzew Łódź 24 7 17 1680 1926 31
10 DGT AZS Politechnika Gdańska 24 6 18 1606 1922 30
11 PGE MKK Siedlce 24 5 19 1684 2105 29
12 Enea AZS Politechnika Poznań 24 3 21 1613 2074 27
13 Ostrovia Ostrów Wlkp. 24 2 22 1372 2017 26
Komentarze (1)
avatar
Baloncesto
10.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wczoraj nie tylko świetny mecz w wykonaniu Kiesel i Rymarenko, ale także i Greene. Amerykańska środkowa mimo problemów z kontuzją pleców, zagrała bardzo dobry mecz ze Ślęzą - oprócz 11 punktów Czytaj całość