ME koszykarek: Łatwe zwycięstwo Słowacji

Słowaczki pokonały w pierwszym spotkaniu Mistrzostw Europy w koszykówce kobiet reprezentację Ukrainy 77:55. Podopieczne Wołodymira Bruchowietskiego jedynie przez kilka pierwszych minut nawiązały równorzędną walkę. Zuzana Zirkova, która zapisała w swoich statystykach 16 punktów oraz 5 asyst, miała największy wkład w zwycięstwo swojej drużyny.

W tym artykule dowiesz się o:

Już pierwsza kwarta była potwierdzeniem wyższości Słowaczek nad Ukrainkami. Podopieczne Wołodymira Bruchowietskiego walczyły jak równy z równym jedynie przez pierwsze kilka minut. Wówczas to dobrze spisywała się podkoszowa niebiesko-żółtych - Liubow Alioszkina. Czas działał jednak na niekorzyść Ukrainek. Rywalki z każdą minutą grały lepiej, odważniej, a co najważniejsze skutecznie.

Martina Gyurcsi była liderką swojego teamu w drugiej odsłonie. Doświadczona, niespełna 32-letnia skrzydłowa rzuciła w tej części meczu 8 punktów, a łącznie jej dziełem było 12 "oczek". Słowaczki kontynuowały swój marsz po wygraną. Ukrainki oddawały multum niecelnych rzutów, a to przełożyło się na niską zdobycz w tej partii. Rywalki prowadzone przez Pokey Chatmana wykorzystały nadarzającą się okazję do powiększenia przewagi. Tym samym zawodniczki Bruchowietskiego schodziły na przerwę z deficytem rzędu 26 punktów!

Koszykarki ze wschodniej Europy starały się odrobić straty poniesione jeszcze w pierwszej połowie tego starcia. Przeciwniczki były jednak zbyt silne, i pomimo tego, że nie grały już tak świetnie jak to miało wcześniej, kontrolowały przebieg wydarzeń na placu gry. Olena Ogorodnikowa, a także Aleksandra Gorbunowa wykorzystały większe luki w defensywie rywalek, dzięki temu - znacząco - wzbogaciły dorobek swojej drużyny.

Czwarta "ćwiartka" była już tylko formalnością. Ukrainki miały już czysto matematyczne szanse na odniesieniu sukcesu. Jednak umiejętności ukraińskich zawodniczek nie pozwalały im na choćby nawiązanie walki w tym spotkaniu. Ostatecznie mecz ten padł łatwym łupem Słowaczek, wśród których brylowała Zuzana Zirkova, autorka 16 "oczek" i 5 asyst.

Trener Bruchowietski nie miał powodów do radości. Jego podopieczne poległy z kretesem pomimo wygranej walki na desce. Warto jednak dodać, że niebiesko-żółte miały aż 25 strat. Największym mankamentem Ukrainek okazały się rzuty z dystansu - ich skuteczność wyniosła zaledwie..14,3 procenta (2/14)!

Ukraina - Słowacja 55:77 (16:26, 8:24, 19:14, 12:13)

Ukraina: Ogorodnikowa 16, Gorbunowa 11, Alioszkina 10, Malaszenko 6, Zherzherunowa 4, Biriuk 3, Kochubei 2, Krasnikowa 2, Dubrowina 1, Berezyńska 0, Sczypakina 0.

Słowacja: Zirkova 16, Gyurcsi 12, Jalcova 12, Laskova 9, Hrickova 9, Kupcikova 7, Vynuchalova 4, Jurcenkova 3, Tetemondova 3, Palusna 2, Carnoka 0, Borovickova 0.

Źródło artykułu: