Na początku lutego władze Los Angeles Clippers zdecydowały o rozstaniu z Marcinem Gortatem. Agent polskiego centra szybko rozpoczął rozmowy z innymi klubami, ale Gortat nie ukrywał, że celem numer jeden jest dla niego gra dla Golden State Warriors. Interesowała go gra o mistrzostwo NBA, dlatego odrzucał oferty innych klubów.
Szansa na to, że Polak dołączy do ekipy Warriors jest jednak niewielka. Klub ten poinformował o podpisaniu umowy z Andrewem Bogutem, który do niedawna grał w lidze australijskiej dla Sydney Kings, gdzie zdobył tytuł MVP oraz wyróżnienie dla najlepszego obrońcy ligi australijskiej.
W przeszłości koszykarz grał dla Warriors w latach 2012-2016. W 2015 roku Bogut był kluczowym zawodnikiem drużyny, które sięgnęła po tytuł mistrzowski. Był też zawodnikiem Milwaukee Bucks, Cleveland Cavaliers, Dallas Mavericks oraz Los Angeles Lakers.
Z nieoficjalnych źródeł wynika, że Gortat w ostatnich dniach odrzucił oferty z zespołów, które liczą się w walce o mistrzostwo NBA. Jednym z nich było podobno Milwaukee Bucks. Podobno 35-letni koszykarz jest nawet w stanie zaryzykować utratę tego sezonu, jeśli nie pojawiłaby się propozycja z Warriors. Wiele wskazuje na to, że tak właśnie będzie.
Gortat w tym sezonie wystąpił w 47 spotkaniach Los Angeles Clippers, w 43 rozpoczynał jako zawodnik wyjściowego składu. Na parkiecie spędzał średnio po 16 minut, w trakcie których notował 5 punktów, 5,6 zbiórki oraz 1,4 asysty.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Real Madryt szuka nowego trenera. "Powinni skupić się na piłkarskich wzmocnieniach"
Macie rozmach...xddd