Podsumowanie sezonu zasadniczego Ligi Adriatyckiej 2007/2008

Pięć długich miesięcy rywalizacji na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi na Bałkanach dobiegło końca. Sezon ten przebiegał pod zdecydowane dyktando Partizana Belgrad, który będzie murowanym faworytem zbliżających się play off. Poniżej prezentujemy krótkie podsumowanie sezonu zasadniczego 2007/2008 w wykonaniu wszystkich 14 ekip.

W tym artykule dowiesz się o:

Partizan Belgrad - 1 miejsce, 24 zwycięstwa i 2 porażki. Najlepszy strzelec: Nikola Peković - 13,8 pkt

Od pierwszej do ostatniej kolejki na szczycie. 24 zwycięstwa i bezapelacyjna dominacja Partizana Belgrad, to wszystko co wprawia fanów czarno-białych w doskonały nastrój. W stolicy Serbii narodził się nowy gwiazdor Nikola Peković, który był głównym autorem niemalże wszystkich triumfów drużyny trenera Dusko Vujosevicia. Partizan wciąż walczy na euroligowym froncie a od wtorku także w play off Ligi Adriatyckiej. W opinii wszystkich znawców tematu obecny mistrz Serbii powinien bez problemu sięgnąć po kolejny triumf w najlepszej koszykarskiej lidze na Bałkanach.

KK Zadar - 2 miejsce, 18 zwycięstw i 8 porażek. Najlepszy strzelec: Corey Brewer - 13,9 pkt

Wicemistrz Chorwacji to z całą pewnością największa niespodzianka tego sezonu. Wszystko przez wspaniałą postawę Niebieskich, których seria 14 kolejnych zwycięstw okazała się najdłuższą w historii Ligi Adriatyckiej. Niezwykle stabilny a zarazem okrojony skład (7-8 zawodników) gwarantował podopiecznym Aleksandra Petrovicia rewelacyjne wyniki. Dopiero w samej końcówce można było zauważyć pierwsze oznaki spadku formy, które nie spowodował jednak spadku w ligowej tabeli. Prawdziwym testem chorwackiej ekipy będą jednak rozgrywki play off, gdzie triumfowali już w 2003 roku.

Hemofarm Vršac - 3 miejsce, 16 zwycięstw i 10 porażek. Najlepszy strzelec: Vladan Vukosavlejvić - 14,3 pkt

Koncern farmaceutyczny Stada, który został tytularnym sponsorem Hemofarmu, spowodował wielkie zainteresowanie koszykówką w małym Vršacu. Drużyna prowadzona przez Miroslava Nikolicia po słabszym początku rozgrywek zatrudniła gracza z przeszłością w NBA ? Rawle Marshalla, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Amerykanin wraz ze znanym w Polsce Goranem Jagodnikiem świetnie prowadzili grę Pomarańczowych, którzy oprócz dobrej postawy w Lidze Adriatyckiej, świetnie radzili sobie także w Pucharze Uleb. Włodarze serbskiej ekipy mają ochotę na powtórzenie historycznego sukcesu z 2005 roku, kiedy to Hemofarm jedyny raz zwyciężył w Adriatic League.

Crvena Zvezda Belgrad - 4 miejsce, 16 zwycięstw i 10 porażek. Najlepszy strzelec: Tadija Dragićević - 21,4 pkt

Przez długi czas wicelider rozgrywek z wielkimi aspiracjami do najwyższych celów. Późniejsze załamanie formy nie wpłynęło jednak destabilizująco na dobrze funkcjonujący system gry Czerwonej Gwiazdy. Niezwykle widowiskowo grająca drużyna opierała się na duecie Tadija Dragićević-Omar Cook, który zrobił prawdziwą furorę nie tylko w samym Belgradzie. Dość powiedzieć, że obaj gracze uplasowali się na pierwszych pozycjach w klasyfikacji najwszechstronniejszych ? Dragićević był najlepszym strzelcem ligi, Cook najlepszym asystentem. W nadchodzących play off będą niewygodnym rywalem dla każdego.

Olimpija Lublana - 5 miejsce, 15 zwycięstw i 11 porażek. Najlepszy strzelec: Jasmin Hukić - 12,2 pkt

Po kolejnej nieudanej przygodzie z Euroligą Olimpija Lublana skupiła się na rozgrywkach Ligi Adriatyckiej, co wyszło im na dobre. Po wielkich zmianach przed rozpoczęciem tego sezonu wicemistrz Słowenii spisywał się bardzo dobrze, jeśli na parkiecie występował Marko Milič. Kiedy doświadczony skrzydłowy doznał kontuzji, gra podopiecznych trenera Bečirovicia (a później także Džikicia) nie wyglądało już tak różowo. Wszystko jednak wróciło na swój właściwy tor po zdobyciu Pucharu Słowenii, który tchnął w Olimpiję nowego ducha. Końcówka sezonu była już potwierdzeniem wysokiej formy, która powinna być widoczna również w rozgrywkach play off.

Budućnost Podgorica - 6 miejsce, 15 zwycięstw i 11 porażek. Najlepszy strzelec: Vladimir Micov - 12,9 pkt

Mistrz Czarnogóry zdaje się już na dobre zadomowił w czołówce najlepszych drużyn na Bałkanach. Zespół, który we własnej hali przegrywa niezwykle rzadko (tylko 3 porażki w tym sezonie) od pierwszych kolejek plasował się w górnej części tabeli i nawet na chwilę ich awans do play off nie był zagrożony. Mocną stroną zespołu prowadzonego przez Dejana Radonjicia była kolektywna gra całej drużyny, dzięki której udało się odnieść wiele cennych zwycięstw. W pierwszej rundzie play off Budućnost zmierzy się z Hemofarmem Vršac, który wyeliminował niedawno stołeczny klub w 1/16 Pucharu Uleb.

FMP Železnik - 7 miejsce, 15 zwycięstw i 11 porażek. Najlepszy strzelec: Zoran Erceg - 14,9 pkt

Pantery z przedmieść stolicy Serbii to zdecydowanie najbardziej nieobliczalna drużyna w całej stawce Ligi Adriatyckiej. Szczególnie w pierwszej połowie rozgrywek trudno było przewidzieć rezultat meczu z udziałem byłych dwukrotnych zwycięzców Adriatic League. Dopiero po zwolnieniu trenera i wyrzuceniu kilku zawodników FMP Železnik zaczął grać, tak jak jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Szczególnie udany dla podopiecznych Slobodana Klipy był miesiąc luty, gdzie odnieśli 6 kolejnych zwycięstw, które pozwoliły awansować do czołowej ósemki. W tym czasie niekwestionowanym liderem drużyny był jeden z najzdolniejszych serbskich podkoszowych młodego pokolenia - Zoran Erceg.

Cibona Zagrzeb - 8 miejsce, 15 zwycięstw i 11 porażek. Najlepszy strzelec: Chris Warren - 15,1 pkt

Był to najgorszy w historii sezon zasadniczy w wykonaniu Cibony Zagrzeb. Mistrzowie Chorwacji zbudowali przed sezonem ciekawy i głodny zwycięstw zespół, który miał walczyć o czołowe lokaty zarówno w Eurolidze jak i Lidze Adriatyckiej. Niestety rzeczywistość okazała się inna a cechą charakterystyczną chorwackiej ekipy była nierówna gra na obu frontach. Dopiero od końca stycznia zaobserwować można było lepszą postawę podopiecznych Ivana Sunary, którzy ostatecznie zakończyli sezon na 8 miejscu. Dzięki temu już w pierwszej rundzie play off Cibona zmierzy się niezwykle ciekawym pojedynku z Partizanem Belgrad.

Wojwodina Nowy Sad - 9 miejsce, 12 zwycięstw i 14 porażek. Najlepszy strzelec: Vladimir Golubović - 13,3 pkt

Pierwszy sezon po rocznej przerwie w wykonaniu Wojwodiny Nowy Sad nie wypadł zbyt okazale. Podopieczni Ivicy Mavrenskiego od samego początku stawiali twardy opór rywalom z górnej części tabeli, lecz za każdym razem brakowało im odrobinę szczęścia i doświadczenia. W drugiej części sezonu Tulipany spuściły z tonu a z kluby zaczęły napływać niepokojące informacje o złym stanie finansowym drużyny. Nieoficjalnie mówiło się także o strajku koszykarzy, do czego całe szczęście ostatecznie nie doszło. W związku z tym 9 pozycję można uznać za przyzwoitą mając równocześnie nadzieje na lepszą postawę Wojwodiny w kolejnej edycji Adriatic League.

Croatia Split - 10 miejsce, 11 zwycięstw i 15 porażek. Najlepszy strzelec: Marlon Garnett - 19,2 pkt

Po tragicznym zeszłym sezonie, ten rozpoczął się od świetnej dyspozycji koszykarzy z Dalmacji. Po 4 kolejkach zawodnicy trenera Slobodana Suboticia legitymowali się bilansem 3-1 i plasowali się w ścisłej czołówce ligowej tabeli. Późniejsze starcia z silniejszymi rywalami ostudziły jednak zapędy Croatii, która mimo tego może ten sezon zaliczyć do udanych. Wszystko za sprawą aż 11 zwycięstw, co jest najlepszym wynikiem chorwackiej ekipy w całej historii występów w Lidze Adriatyckiej. Niekwestionowanym liderem drużyny był doświadczony amerykański strzelec Marlon Garnett, który w klasyfikacji najskuteczniejszych przegrał jedynie z Tadiją Dragićeviciem.

KK Zagrzeb - 11 miejsce, 7 zwycięstw i 19 porażek. Najlepszy strzelec: Jakov Vladović - 17,9 pkt

Jedna pozycja niżej w porównaniu z poprzednim sezonem to bilans KK Zagrzeb w ich 6 sezonie w Lidze Adriatyckiej. Jedna z najmłodszych drużyn w całych rozgrywkach bardzo dobrze rozpoczęła tegoroczny sezon (3 wygrane w 5 meczach), lecz z każdym kolejnym tygodniem było już tylko gorzej. Należy jednak podkreślić historyczny wyczyn Mrówek, jakim niewątpliwie było wywalczenie na początku lutego Pucharu Chorwacji. Podopieczni Željko Pavličevicia dotarli również do ćwierćfinału Pucharu Europy FIBA.

KK Široki Brijeg - 12 miejsce, 7 zwycięstw i 19 porażek. Najlepszy strzelec: Sinisa Štemberger - 12,0 pkt

Po odejściu w środku sezonu lidera drużyny Ivana Tomasa do hiszpańskiej Fuenlabrady, wszyscy typowali KK Široki Brijeg jako pewniaka do spadku. Przez długi czas mistrz Bośni i Hercegowiny zamykał ligową tabelę, lecz kilka zwycięstw na przełomie grudnia i stycznia oraz słaba postawa rywali z dołu tabeli pozwoliła ostatecznie zająć 12 miejsce. Już za niedługo podopieczni Ivana Velicia rozpoczną walkę w play offach ligi bośniackiej, gdzie największym rywalem w drodze po 6 tytuł mistrzowski będzie Bosna Sarajewo.

Helios Domžale - 13 miejsce, 6 zwycięstw i 20 porażek. Najlepszy strzelec: Robert Troha - 15,5 pkt

Zaledwie 6 zwycięstw i przedostatnia lokata w rozgrywkach to najgorszy wynik zespołu z Domžale od czasu ich inauguracyjnego sezonu 2004/2005. Wciąż aktualny mistrz Słowenii w obecnym sezonie w niczym nie przypominał drużyny, która jeszcze kilkanaście miesięcy temu dominowała na krajowym podwórku. Podopiecznym Zorana Marticia na osłodę pozostała walka w lidze słoweńskiej, gdzie jak na razie znajdują się na czele.

Slovan Lublana - 14 miejsce ? 5 zwycięstw i 21 porażek. Najlepszy strzelec: Enique Clemons - 13,2 pkt

Pierwszą ofiarą nowego systemu rozgrywek, który nie przewiduje prawa gry w następnej edycji Ligi Adriatyckiej dla najgorszej drużyny poprzedniego sezonu jest Slovan Lublana. Zespół ze stolicy Słowenii opuszcza ligę po 5 kolejnych sezonach wygrywając zaledwie 5 spotkań. Kto wie jakby potoczyły się losy stołecznej ekipy gdyby od początku rozgrywek występował DeMarco Johnson, który od czasu przybycia do Slovana był jego największą gwiazdą.

Komentarze (0)