Rozgrywki 2018/19 były ósmymi z rzędu, w których Phoenix Suns nie zdołali wywalczyć awansu do fazy play-off. Co więcej, patrząc na ich ostateczny bilans (19-63), był on najsłabszy na przestrzeni ostatnich lat. Winą za to obarczono po części trenera Igora Kokoskova, efektem czego 47-latek musi się pożegnać ze swoim stanowiskiem. Jako pierwszy poinformował o tym Adrian Wojnarowski z ESPN.
Serb zatrudniony został przed sezonem ze sporymi nadziejami. Posiada on bowiem bardzo bogate doświadczenie w roli ligowego asystenta. W przeszłości pracował jako drugi trener w Clippers, Pistons, właśnie Suns, Cavaliers i Jazz. Z kolei ostatnim miejscem jego pracy była kadra Słowenii, którą poprowadził do tytułu mistrza Europy w 2017 roku.
Celtics jako pierwsi awansowali do II rundy play-offów >>
Mimo wszystko oczekiwano tego, że Kokoskov otrzyma drugą szansę. Stało się jednak inaczej, bowiem na celowniku klubu znalazł się Monty Williams, który jest także całkiem mocnym kandydatem do objęcia posady szkoleniowca Los Angeles Lakers.
Suns chętnie zwróciliby się w jego kierunku ze względu na sporo talentów, które posiadają. Williams obecnie jest bowiem asystentem w Philadelphia 76ers, gdzie także cierpliwie budowano zespół wokół młodych i perspektywicznych zawodników.
Ktokolwiek obejmie stery w Suns, będzie już siódmym opiekunem tej drużyny w ciągu ostatnich ośmiu sezonów.
Giannis poprowadził Milwaukee Bucks do gładkiego 4-0 z Pistons >>
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Fortuna nie wykorzystała szansy. Mainz ograło zespół Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]