Koniec sezonu dla Josipa Sobina. Duże osłabienie Anwilu Włocławek
Nie trzy, a sześć tygodni potrwa przerwa Josipa Sobina od koszykówki. Srodkowy Anwilu Włocławek przeszedł kolejne badania, które wykazały, że naderwanie mięśnia w nodze jest większe, niż początkowo zakładano.
Początkowo klub podał, że Chorwat będzie pauzował "zaledwie" trzy tygodnie, dopiero dogłębniejsze badania w Toruniu wykazały, że nie ma mowy o tak szybkim powrocie na parkiet. Naderwanie mięśnia było większe niż zakładano i Sobin do gry mógłby wrócić dopiero po około sześciu tygodniach. Wiele wskazuje na to, że dla Chorwata jest to już koniec sezonu.
Czytaj także: Rekordowy wieczór Anwilu. Takiego wyniku nie miała żadna drużyna od lat!
Josip Sobin pojawił się w Hali Mistrzów we wtorek o kulach, a na kontuzjowane kolano założony miał stabilizator. Śmiało można powiedzieć, źe mistrzom Polski nie jest dane zagrać meczu w pełnym składzie. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach do treningów powrócił Michał Michalak, który pauzował od lutego. Wcześniej kontuzje mieli - Kamil Łączyński, Walerij Lichodiej, Vladimir Mihailović, Nikola Marković, Igor Wadowski i Aleksander Czyż.
Czytaj także: Igor Wadowski: Chcemy pokazać wszystkim, że jesteśmy prawdziwą drużyną
Już w niedzielę Anwil Włocławek rozegra swój ostatni mecz rundy zasadniczej z Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, a kilka dni później z tym samym zespołem rozpocznie walkę o półfinał mistrzostw Polski. W rotacji podkoszowej Igor Milicić będzie mógł korzystać z Olka Czyża, Walerija Lichodieja, Szymona Szewczyka i Michała Ignerskiego.