EBL. Duży transfer Kinga Szczecin. Cleveland Melvin zostaje w Polsce!

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Cleveland Melvin
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Cleveland Melvin

King od mocnego uderzenia rozpoczął budowę składu na kolejny sezon. Pierwszym transferem szczecińskiego klubu został Cleveland Melvin, który ma za sobą świetne miesiące w MKS-ie. Amerykanin był wiodącą postacią w rozgrywkach Energa Basket Lidze.

Przedstawiciele Kinga Szczecin szybko zabrali się za budowę składu na sezon 2019/2020. Do mających ważne kontrakty Pawła Kikowskiego i Dominika Wilczka dołączył w piątek Cleveland Melvin, który ze świetnej strony pokazał się w ostatnich miesiącach na parkietach Energa Basket Ligi.

Amerykanin był wybijającą się postacią w zespole MKSu Dąbrowa Górnicza. Trener Jacek Winnicki idealnie umiał wykorzystać jego walory. Melvin średnio na mecz zdobywał ponad 16 punktów.

To uniwersalny koszykarz, który swoje akcje może kończyć zarówno na obwodzie, jak i pod samym koszem. Ma duży wachlarz zagrań. Imponujące są jego wsady i bloki. Nic dziwnego, że w trakcie rozgrywek koszykarz otrzymał propozycje z innych klubów, w tym także z Kinga Szczecin. Ostatecznie Melvin dokończył rozgrywki w MKS-ie, z którym zagrał w fazie play-off.

- Szukaliśmy wzmocnienia, ale wtedy nie udało się go zakontraktować, a nasz wybór padł na Justina Wattsa. Bardzo nam się podobało to, że został w Dąbrowie Górniczej i walczył do końca sezonu, mimo trudnych warunków. Cieszę się, że udało się podpisać kontrakt na nadchodzący sezon. To sprawdzony zawodnik, który w tych rozgrywkach pokazał swój potencjał. Umie być liderem, jest to bardzo wszechstronny gracz i na parkiecie potrafi dużo w obronie i ataku. Dlatego nasz wybór padł właśnie na niego - mówi Mindaugas Budzinauskas, który w przyszłym sezonie znów będzie prowadził szczeciński zespół.

Warto odnotować, że Melvin został wybrany przez trenerów do najlepszej piątki fazy zasadniczej. W tym zestawieniu znalazł się obok takich graczy jak: James Florence, Josh Bostic, Michał Sokołowski i Aaron Cel.

Zobacz także: EBL. Bostic z Almeidą - to się ogląda! Lider Arki: Popełniłem ogromny błąd

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Legia Warszawa walczy o mistrzostwo Polski. "Jesteśmy w szalenie trudnej sytuacji"

Źródło artykułu: