EBL. Polski Cukier - Anwil. Mihevc chwali zespół, Milicić mówi o detalach

nadrobił. Dobry mecz, twarda obrona, stosunkowo niewiele błędów. Dwa różne style obu drużyn, jedni skutecznie wchodzili pod kosz (świetna gra zespołowa), drudzy grali po obwodzie, do tego mieli Simona, któremu wchodziło i z obwodu i spod kosza. Zapewne obydwa zespoły grały też tak, jak im pozwalał przeciwnik, taki banał. Dynamika i skuteczność potwierdzone wysokością wyniku z obu stron. Słucham- kto dawał doopy, jaka uporczywie stosowana strategia była kontrproduktywna, w której części meczu wiało nudą- ktoś nie atakował, ktoś odpuszczał obronę