W kuluarach od kilku dni mówiło się o tym, że Jakub Karolak może trafić pod skrzydła Igora Milicicia w Anwilu Włocławek.
Transfer przez mistrza Polski został oficjalnie potwierdzony w sobotę po południu. "Ze stolicy do stolicy polskiej koszykówki" - napisali na Twitterze przedstawiciele klubu z Włocławka.
Ze stolicy do stolicy polskiej koszykówki#WitajKuba#plkpl @PLKpl pic.twitter.com/6VOlKgi6GO
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) 22 czerwca 2019
26-letni polski rzucający podpisał z Anwilem roczny kontrakt, który zawiera opcję przedłużenia na kolejny sezon.
Zobacz także: EBL. Jarosław Jankowski: Byliśmy uzależnieni od Polaków. Teraz mamy wybór
Transfer do mistrza Polski nie jest zaskoczeniem, bo Karolak ma za sobą świetny sezon w Legii Warszawa. Koszykarz mocno rozwinął się pod okiem trenera Tane Spaseva, który za każdym razem chwalił jego umiejętności i etykę pracę. - To świetny strzelec, jeden z najlepszych Polaków w lidze - mówił wprost Macedończyk.
Karolak znakomicie wypadł w serii ćwierćfinałowej z Arką Gdynia. Średnio zdobywał ponad 21 punktów, trafiając do kosza na znakomitej 46-procentowej skuteczności. - Jego niektóre rzuty były jak z Euroligi. Prezentował się fantastycznie - nie ukrywał trener rywali Przemysław Frasunkiewicz.
W całym sezonie Karolak miał 26 występów z 10 i więcej punktami na koncie. Średnio na mecz zdobywał 14,9 oczek na mecz. W Anwilu liczą, że Karolak pod wodzą Milicicia rozwinie swoje umiejętności.
- Liczymy, że w Anwilu Włocławek zrobi kolejny progres, bo przecież najlepsze lata na grę w koszykówkę ma jeszcze przed sobą. Podpisaliśmy kontrakt jeden plus jeden z opcją obustronnego rozwiązania po pierwszym sezonie - komentuje (za kkwloclawek.pl) Arkadiusz Lewandowski, prezes Anwilu.
Karolak to pierwszy transfer włocławskiego klubu. Ważne umowy posiadają Igor Wadowski i Szymon Szewczyk. Anwil w ostatnich dniach zrezygnował z usług dotychczasowego kapitana Kamila Łączyńskiego.
Zobacz także: EBL. Tego jeszcze nie było! Trzy polskie zespoły zagrają w koszykarskiej Lidze Mistrzów
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]