Polki długo trzymały się rywalek, ale na finiszu przyczyną stosunkowo wysokiej porażki były błędy i nieskuteczność. Żadnej z Biało-Czerwonych nie udało się zaliczyć dwucyfrowej zdobyczy punktowej.
29 procent skuteczności rzutów z gry i 16 strat - patrząc w statystyki szybko można wyszukać przyczyn przegranej.
Pierwszą połowę Litwinki wygrały 30:29, a wszystko za sprawą 17 "oczek" Simony Visockaite. Po zmianie stron uaktywniła się Justina Miknaite i Biało-Czerwone zaczęły tracić dystans.
Zobacz także. MŚ Chiny 2019. Tomasz Gielo: Najgorsze mam już za sobą
Przy stanie 53:42 dla Litwinek podopieczne Macieja Gordona wyszarpały kilka piłek w defensywie i mogły zmniejszyć straty do zaledwie czterech punktów. Mogły, jednak Alicja Rogozińska spudłowała w kontrze, a rywalki szybko odpowiedziały i pomknęły po triumf.
Z przebiegu całego spotkania Biało-Czerwone na pewno nie zasłużyły na tak wysoką porażkę, a w grupie "małe punkty" mogą mieć znaczenie. W niedzielę - w swoim drugim meczu w Sarajewie - Biało-Czerwone zmierzą się z Łotyszkami (godz. 16:15).
Litwa - Polska 69:54 (13:14, 17:15, 16:11, 23:14)
Punkty dla Polski: Emilia Kośla 9, Zuzanna Kulińska 7, Martyna Kowalska 7, Natalia Kurach 7, Weronika Piechowiak 7, Julia Bazan 5, Aleksandra Pszczolarska 4, Magdalena Szymkiewicz 4, Alicja Rogozińska 2, Weronika Dudek 2, Kamila Borkowska 0, Aleksandra Ustowska 0.
Lp. | Drużyna | M | W | P | Pkt. | +/- |
---|---|---|---|---|---|---|
1. | Łotwa | 1 | 1 | 0 | 2 | 25 |
2. | Litwa | 1 | 1 | 0 | 2 | 15 |
3. | Polska | 1 | 0 | 1 | 1 | -15 |
4. | Bośnia i Hercegowina | 1 | 0 | 1 | 1 | -25 |
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Niecodzienne wydarzenie w wyścigu kolarskim