NBA. Pau Gasol jednak nie wróci do Europy. Hiszpan zagra w Portland Trail Blazers

Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Pau Gasol
Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Pau Gasol

Mówiło się o tym, że Pau Gasol wróci do gry w Europie i od najbliższego sezonu zasili szeregi Barcelony. Hiszpan zdecydował się jednak pozostać w NBA, gdzie podpisze roczny kontrakt o wartości minimalnej dla weterana z Portland Trail Blazers.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=814]

Portland Trail Blazers[/tag] usilnie starają się załatać dziurę, która wytworzyła się po poważnej kontuzji, jakiej doznał w minionym sezonie Jusuf Nurkic. Aby nie wypaść z gry o czołową ósemkę na jeszcze silniejszym niż rok temu Zachodzie, zespół w wolnej agenturze pozyskał przede wszystkim Hassana Whiteside'a. Teraz, Adrian Wojnarowski z ESPN doniósł o kolejnym ruchu Blazers - podpisaniu na rok doświadczonego wysokiego z Hiszpanii, Pau Gasola.

Gasol będzie najprawdopodobniej rozpoczynał spotkania z ławki i wchodził na pozycję numer "4" za Zacha Collinsa. W późniejszych etapach meczu, bardzo możliwe, że będzie on występował jako center. Zarówno na jednej, jak i na drugiej pozycji Hiszpan stanowi spore zagrożenie i może być niezwykle ważnym elementem z ławki rezerwowych dla zespołu w momencie, w którym Blazers rzeczywiście udałoby się awansować do play-offów.

Czytaj także: NBA. John Wall może opuścić cały najbliższy sezon. Bradley Beal otrzyma ofertę maksymalnej umowy

Pau otrzyma za najbliższy sezon wynagrodzenie w wysokości 2,6 milionów dolarów - to wartość minimalnego kontraktu dla weteranów. Jego poprzednie rozgrywki przebiegły niezbyt tak, jak mógłby sobie tego wymarzyć. Sezon rozpoczął w barwach San Antonio Spurs, po czym w marcu przeszedł do Milwaukee Bucks, którzy chcieli mieć Gasola właśnie jako tajną broń w fazie pucharowej. Hiszpan w nowym klubie rozegrał jednak tylko trzy spotkania, po których doznał kontuzji stopy. Ta, wykluczyła go z gry do końca sezonu.

Gasol w NBA występuje od 2001 roku. Reprezentował do tej pory barwy pięciu klubów - kolejno Memphis Grizzlies, Los Angeles Lakers, Chicago Bulls oraz wspomniani już Spurs i Bucks.

Czytaj także: Kadra USA w rozsypce. Nikt nie chce grać na mundialu

ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Piotr Żyła o relacjach z Horngacherem: Nasze kontakty są koleżeńskie. Jesteśmy na "cześć"

Komentarze (1)
avatar
Darek 1988
25.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To szansa dla Marcina na kontrakt w Detroit