Śląsk Wrocław miał mieć czterech Amerykanów w kadrze na nowy sezon i Torin Dorn jest tym ostatnim, który uzupełnił skład. Wcześniej kontrakty podpisali Clayton Custer, Kadeem Batts i Michael Humphrey.
Dorn urodził się w Charlotte i tam też rozpoczął naukę, po czym przeniósł się do NC State. W trakcie seniorskiego sezonu na parkietach NCAA notował tam 14 punktów i 7,2 zbiórki.
Zobacz także. EBL. Gruszecki zostaje w Toruniu. Zaskakujący transfer Humphrey'a
Amerykanin może występować jako rzucający lub skrzydłowy. Problemem z grą "na dwójce" może okazać się jednak słabsza skuteczność w rzutach zza łuku (ok. 30 procent). Atutem jest za to aktywna walka na tablicach pomimo 195 centymetrów wzrostu.
ZOBACZ WIDEO Piotr Renkiel, trener reprezentacji Polski: Zbierają się łzy, gdy mówię o brązie na MŚ. To był cudowny moment
Andrzej Adamek ma zatem niemal zamkniętą kadrę - do drużyny najprawdopodobniej dołączy jeszcze jeden zawodnik krajowy. Kto będzie najważniejszą postacią w tym zestawie? Wydaje się, że liderem będzie Mathieu Wojciechowski oraz właśnie Dorn. Dużo zależeć będzie również od Custera i jego skuteczności na dystansie. Adamek musi również liczyć na to, że "wypalą" Batts i Humphrey.
Ten ostatni miał co prawda umowę ze Stelmetem Enea BC, ale tam - po słabej grze - zdecydowali się go oddać bez większych problemów. W Śląsku na pewno dostanie zdecydowanie więcej szans na pokazanie swoich możliwości. Pytanie czy zdoła je wykorzystać.
Zobacz także. EBL. Grzegorz Surmacz wraca do Ostrowa Wielkopolskiego. BM Slam Stal się zbroi
Tak wiec - jak juz marzymy to robmy to z rozmachem. Legia-Lech to bylby final!!! Czytaj całość