Jakub Artych: Mistrzostwa świata w koszykówce. Nie pękniemy przed Rosją. Polska pójdzie po swoje (komentarz)

Materiały prasowe / Andrzej Romański (koszkadra.pl) / Na zdjęciu: Mike Taylor i koszykarze reprezentacji Polski
Materiały prasowe / Andrzej Romański (koszkadra.pl) / Na zdjęciu: Mike Taylor i koszykarze reprezentacji Polski

Kadra Mike'a Taylora ma wszystko, aby rozkochać kibiców w Polsce. Ambicja, determinacja i komplet zwycięstw są znakiem rozpoznawczym tej reprezentacji. Z Rosją zagramy najważniejszy mecz od 52 lat.

W tym artykule dowiesz się o:

Długo pukaliśmy do bram koszykarskiego raju. Na bal nie weszliśmy jednak oknem czy tylnymi drzwiami. To my rozdajemy karty, wygraliśmy wszystkie mecze i zszokowaliśmy wielu kibiców na świecie. Nie interesują mnie hasła, że trafiliśmy do słabszej grupy. Pokonaliśmy gospodarzy imprezy, którym bardzo sprzyjali sędziowie. To ma swoją wartość.

Zobacz także: Wszystko jasne - wiemy, kiedy i z kim zagrają Polacy

Każdy kibic koszykówki marzył o takich meczach. Emocje sięgają zenitu. Mateusz Ponitka trafia do kosza z regularnością kałasznikowa. Szalejący prezes Radosław Piesiewicz wkracza do szatni, wykrzykując gromkie "Polska, Polska". Wszyscy marzyliśmy o zwycięstwach. Tego nam nikt nie zabierze.

Mamy drużynę bez gwiazd, lecz jest w niej coś, czego nie można kupić i wytrenować. Tworzymy kolektyw, jedną wielką rodzinę. Każdy za drugiego pójdzie w ogień. Większość koszykarzy zna się jak łyse konie. Razem grali w juniorach, a teraz współpracują ze sobą w dorosłym życiu.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Lewandowski zostaje w Bayernie. "Przeliczył bilans zysków i strat. Ten ruch był najlepszy dla jego kariery"

Co możemy osiągnąć na mundialu? Mamy drużynę, która nie cofnie się przed żadnym wyzwaniem. Rosja? Nigdy nie odpuścimy. Zagramy na maksa i wyrwiemy zwycięstwo. Z Argentyną możemy mieć już zapewniony awans, ale zmierzymy się z mocnym rywalem, od którego możemy się wiele nauczyć.

Polska koszykówka w końcu wróciła na salony. Zwykli kibice zaczynają dopytywać tych bardziej zorientowanych o drużynę, terminarz, naszych liderów czy przepis na sukces Mike'a Taylora. Największe stacje telewizje pokazują wielką radość kibiców, fetującego prezesa Piesiewicza czy efektowne akcje Polaków.

Nie oszukujmy się - u nikogo oprócz kibiców koszykówki, mistrzostwa świata w Chinach nie wywoływały wcześniej gęsiej skórki. Z każdym meczem rośnie jednak zainteresowanie tą dyscypliną. Setki komentarzy w internecie, mnóstwo artykułów i wywiadów w prasie czy telewizji. Polacy tworzą nową, piękną historię.

Czytaj także: Łączyński wierzy w sukces kadry. "Morale są wielkie"

Reprezentacja Polski jest na piedestale. To jest nasz turniej życia i nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Początek meczu z Rosją w piątek o godz. 10:00 czasu polskiego.

Jakub Artych

Źródło artykułu: