Mistrzostwa świata w koszykówce. Rosja lepsza od Wenezueli, pozostało ostatnie rozstrzygnięcie w grupie I

Getty Images / Zhong Zhi / Na zdjęciu: Mikhail Kulagin
Getty Images / Zhong Zhi / Na zdjęciu: Mikhail Kulagin

W przedostatnim meczu grupy I Rosjanie pokonali Wenezuelczyków 69:60. Spotkanie nie stało na wysokim poziomie, a wręcz przeciwnie. Iskrzyć zaczęło dopiero w końcówce.

Rosjanie i Wenezuelczycy w kiepskim stylu pożegnali się z Chinami. Pojedynek, który tak naprawdę był już tylko "o pietruszkę" stał na bardzo słabym poziomie.

Podopieczni Siergieja Bazarewicza wielkiego basketu nie grali, ale rywale i tak nie byli w stanie tego wykorzystać, żeby uciec i sprawić sobie kolejną niespodziankę na mistrzostwach - po dwudziestu minutach był remis 27:27.

Ciekawie zrobiło się na starcie drugiej połowy, bowiem Wenezuelczycy rozpoczęli od serii 6:0, a po chwili prowadzili 36:29 gdy zza łuku trafił Jhornan Zamora.

Zobacz także. Mistrzostwa świata w koszykówce. Ponitka trzyma się mocno, przoduje w kadrze niemal we wszystkim

ZOBACZ WIDEO Piotr Renkiel, trener reprezentacji Polski: Zbierają się łzy, gdy mówię o brązie na MŚ. To był cudowny moment

Rosjanie wrócili do gry, bowiem w końcu zaczęły im wpadać "trójki" (7/20 w całym pojedynku). Pierwszą trafił Nikita Kurbanow, kolejne Grigorij Motowiłow, Andriej Woroncewicz i Jewgienij Baburin. Dzięki takiej serii na decydującą kwartę Sborna wychodziła z sześciopunktową przewagą.

Kluczową postacią końcówki meczu był Woroncewicz, który wbijał szpilki rywalom. Ci co prawda mieli skutecznego i "naładowanego" Michaela Carrerę, ale to na niewiele się zdało - reprezentanci Rosji wygrali ostatecznie 69:60 i zajęli trzecie miejsce w grupie. Obie ekipy zakończyły tym pojedynkiem swój udział w mistrzostwach świata.

Worocenwicz skompletował ostatecznie 17 punktów i 9 zbiórek. 12 "oczek" i 8 zbiórek dołożył Kurbanow. Najskuteczniejszym graczem pojedynku z 19 punktami na koncie był natomiast Carrera.

Zobacz także. MŚ w koszykówce. Polacy robią furorę w Chinach. Milicić apeluje: Nie szukajmy dziur w całym. Cieszmy się z sukcesu

W ostatnim meczu tej grupy Polacy zmierzą się z Argentyńczykami. Pojedynek ten rozstrzygnie o awansie do ćwierćfinałów z pierwszym miejscu.

Wenezuela - Rosja 60:69 (10:13, 17:14, 15:21, 18:21)

Wenezuela: Michael Carrera 19, Jhormam Zamora 13, Heissler Guillent 7, Nestor Colmenares 6, Dwight Lewis 6, Luis Bethelmy 5, Jose Vargas 2, Gregory Vargas 2, Miguel Ruiz 0, Pedro Chourio 0.

Rosja: Andriej Woroncewicz 17, Nikita Kurbanow 12, Grigorij Motowiłow 12, Jewgieniej Waljew 8, Władimir Iwlew 7, Michaił Kułagin 5, Jewgienij Baburin 4, Andriej Zubkow 4, Siemion Antonow 0, Witalij Fridzon 0, Siergiej Karasjow 0, Andrej Sopin 0.

Lp.DrużynaMWPPkt.+/-
1. Argentyna 4 4 0 8 67
2. Rosja 4 4 0 8 36
3. Rosja 5 3 2 8 15
4. Weenzuela 5 2 3 7 -11
Komentarze (3)
avatar
Gekon
8.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Imbecyle. 
avatar
Mariusz Wojtkowiak
8.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiedziałem,że Rosja 2 reprezentacje wystawila.Przynajmniej jedna awansowała dalej :-)) 
avatar
glesio
8.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajna tabela naszej grupy jest umieszczona w artykule
1 Argentyna
2 Rosja
3 Rosja
4 Wenezuela 
Jak z tego widać to jest zdecydowanie polska grupa