Mistrzostwa świata w koszykówce. Polska - Hiszpania. Sergio Scariolo tonuje nastroje. "Możemy mieć trudne chwile"

Getty Images / Na zdjęciu: Sergio Scariolo
Getty Images / Na zdjęciu: Sergio Scariolo

- Wszyscy mówią, że Hiszpania jest lepsza od Polski. Musimy najpierw to udowodnić - tłumaczy Sergio Scariolo, selekcjoner "La Roja". We wtorek Biało-Czerwoni powalczą o awans do wielkiego półfinału mistrzostw świata.

- Są objawieniem tych mistrzostw. Grają atletycznie, mają poukładaną taktykę. Jest to bardzo doświadczony zespół, który pewnie egzekwuje rzuty osobiste. Szanujemy przeciwnika i jesteśmy przygotowani na to, że możemy mieć w tym meczu trudne momenty - mówi przed meczem Sergio Scariolo.

Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii nie chce zlekceważyć Biało-Czerwonych. O ile media na Półwyspie Iberyjskim nie wyobrażają sobie porażki kadry "La Roja" (CZYTAJ WIĘCEJ), to Scariolo nie jest już taki pewny swego. Zna atuty Polaków i doskonale zdaje sobie sprawę, że kadra Mike'a Taylora nie ma nic do stracenia.

Po raz ostatni obie drużyny zmierzyły się na mistrzostwach Europy w 2015 roku. Skazywana na pożarcie Polska doskonale radziła sobie z Hiszpanią, będąc równorzędnym przeciwnikiem przez 35 minut gry. Po trzech kwartach remisowaliśmy z wielkim faworytem, ale ostatecznie przegraliśmy 66:80.

- Polska jest teraz lepsza, zawodnicy są bardziej doświadczeni. Oczywiście w samej kadrze nie było od tego momentu wielu roszad, ale zmienił się status każdego gracza. Każdy z nich jest na innym etapie kariery - dodaje Scariolo.

Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii odniósł się także do artykułów dziennikarzy, którzy nie dają Polsce większych szans.

- Jest to trudne, gdyż zawodnicy słuchają wszystkich wielkich ekspertów, którzy mówią, że będzie łatwo, ale nic nie wiedzą o przeciwniku. Wszyscy traktują nas tak samo jak 3 czy 5 lat temu. Mówią, że na pewno wygramy z Polską. Najpierw musi to pokazać - dodaje.

Zobacz także: Plejada gwiazd w Hiszpanii. Trudne zadanie Polski
Zobacz także: Znamy wszystkie pary ćwierćfinałów

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Cezary Trybański: Przykre, że sukces potrafi nas dzielić

Komentarze (0)