W pięciu ostatnich sezonach Real Madryt czterokrotnie sięgał po mistrzostwo Hiszpanii. Do tego klub odnosi sukcesy w Eurolidze i jest jednym z najlepszych w Europie. Po trofeum w tych rozgrywkach Królewscy sięgali jedenastokrotnie, co jest rekordowym osiągnięciem. Te sukcesy sprawiły, że Florentino Perez marzy o tym, by Real mógł rywalizować w NBA.
Prezydent Realu sugeruje, że Real mógłby dołączyć do Konferencji Wschodniej NBA, w której rywalizuje obecny mistrz ligi - Toronto Raptors. Władze NBA nie są jeszcze gotowe na takie rozwiązanie. - W koszykówce bierzemy udział w mało znaczących grach. Marzę o tym, by zobaczyć Real w NBA. Poprosiłem o możliwość gry w Konferencji Wschodniej, ale władze ligi nie chcą się na to zgodzić. Mówią, że to za daleko - powiedział Perez, którego cytuje serwis goal.com.
Odległość między Madrytem a Nowym Jorkiem to ponad 3 500 mil. Z kolei Nowy Jork i Los Angeles dzieli około 2 450 mil. To utrudniałoby podróże na mecze. Dlatego Perez zgłosił pomysł, by stworzyć Konferencję Europejską, która byłaby częścią NBA. W niej rywalizowałyby inne drużyny z naszego kontynentu.
- Inne zespoły w Hiszpanii nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem. Są jednak kluby greckie i tureckie, z którymi moglibyśmy zorganizować europejską konferencję. W NBA są tylko dwa zespoły, które mają więcej obserwatorów w mediach społecznościowych - dodał Perez.
Jak informują hiszpańskie media, plany o grze w NBA prezydent Realu musi jednak odłożyć co najmniej na kilka lat.
Zobacz także:
Mistrzostwa świata w koszykówce. Czesi mają patent na Polaków, zagramy o 7. miejsce
Mistrzostwa świata w koszykówce. "Fantazja!", "Triumf serca". Czesi zachwyceni po meczu z Polską
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem