Takiej gwiazdy dawno w Polsce nie było. Tony Wroten wchodzi do gry
Amerykanin ma za sobą 151 meczów w lidze NBA - grał w Memphis i Philadelphii 76ers. W sezonie 2014/15 dla Sixers notował średnio 16.9 punktu.
Wroten jest wszechstronnie uzdolniony. Jego gra robi wrażenie. Amerykanin jest szybki, atletyczny i trudny do powstrzymania w grze jeden na jeden. Potrafi na różne sposoby zdobywać punkty, do tego świetnie kreuje pozycje dla kolegów.
ZOBACZ WIDEO MŚ w koszykówce. Polacy zagrali świetny turniej! Czas na igrzyska olimpijskie? "To będzie piekielnie trudne zadanie"W meczach sparingowych dał próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności. Znakomicie zagrał m.in. przeciwko Arce Gdynia. Zdobył tam 22 punkty, miał także pięć asyst i wymusił sześć przewinień. Po jednej z akcji fani aż wstali i zaczęli głośno wiwatować. To była znakomita akcja, rodem z najlepszej ligi świata. - Przyspieszenie jak w NBA. Wow - mówili oczarowani kibice.
- Czuję się we Włocławku znakomicie. Każdego dnia robimy postęp jako drużyna i to zaczyna być widoczne w meczach. Jesteśmy gotowi pokazać wszystkim, że na treningach włożyliśmy dużo pracy w to, że Anwil będzie mocnym zespołem. Czuję podekscytowanie nowym sezonem - mówi nam Tony Wroten.
Zobacz także: EBL. Phil Greene: Będzie o nas głośno w sezonie. Florence? Nie myślę o nim
Amerykanin nie ukrywa, że szybko złapał nić porozumienia z trenerem Igorem Miliciciem. Chorwat bardzo chciał mieć go w swoim zespole. Nie ukrywa, że dawno nie miał tak wszechstronnie uzdolnionego koszykarza na pozycji rozgrywającego. - Trener pcha mnie w dobrą stronę. Zna mnie i wie, jak wykorzystać moje umiejętności. Mamy świetnego trenera, który wie, jak nas odpowiednio przygotować do sezonu. O moją i formę zespołu jestem spokojny. Będziemy mocni od początku - podkreśla koszykarz.
Anwil na przełomie sierpnia i września rozegrał dziewięć sparingów. Mistrzowie Polski w ostatnim teście przed rozpoczęciem ligi pokonali VEF Ryga 96:92 i z bilansem 6:3 zakończyli okres przygotowawczy.
- Mamy bardzo ciekawy zespół, który chce ze sobą współpracować. To jest najważniejsze. Mamy wielu utalentowanych zawodników w ataku, ale jestem też dumny z tego, że coraz lepiej prezentujemy się w obronie - przyznaje Wroten, którego popisy szybko znalazły uznanie w oczach kibiców Rottweilerów. Amerykanin jest pod wrażeniem tego, co na trybunach potrafią stworzyć fani mistrzów Polski.
- Oni są mega głośni od pierwszej do ostatniej minuty meczu. To jest coś niesamowitego. Posiadanie takich kibiców sprawia, że grasz i walczysz na całego, ponieważ nie chcesz ich zawieść. Oni się tym pasjonują, musimy podążać za nimi - twierdzi 26-letni Amerykanin.
W oficjalnym komunikacie prasowym przedstawiciele Anwilu ujawnili zapisy zawarte w kontrakcie zawodnika. Znalazł się w nim zapis-deklaracja koszykarza - pod rygorem nieważności umowy - że nie jest formalnie związany z żadnym innym klubem. Wpisano także klauzulę przedterminowego rozwiązania kontraktu przez każdą ze stron. Może to nastąpić po wpłaceniu odpowiedniej kwoty buy-outu w ciągu siedmiu dni od zakończenia gry przez klub w Lidze Mistrzów (dotyczy to także braku matematycznych szans na awans do drugiej rundy).
Zobacz także: Chase Simon: Anwil był najlepszą opcją. Pod względem sportowym i finansowym