Szalone tempo Stelmetu Enea BC. W czwartek mecz ze Stalą. Żan Tabak: Mamy wiele do poprawy

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Żan Tabak
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Żan Tabak

Czwartkowy mecz z BM Slam Stalą będzie dla koszykarzy Stelmetu Enea BC czwartym meczem w ciągu... ośmiu dni! Będzie także kolejną szansą na odniesienie pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Na razie zielonogórzanie mają bilans 0:3.

- Jesteśmy razem dopiero od pięciu tygodni, przed nami dużo pracy i wymagających treningów, aby dojść do poziomu, który chcemy osiągnąć - twierdzi Żan Tabak, który prowadzi zespół Stelmetu Enea BC.

Zielonogórzanie ten sezon rozpoczęli już 25 września. Podopieczni Tabaka w Moskwie po wyrównanym boju przegrali z Chimkami 75:79.

Ten mecz wlał sporo nadziei w serca kibiców, którzy w samych superlatywach wypowiadali się na temat postawy zespołu.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Niefortunny wpis Legii Warszawa. "Przeprosiliśmy. Posypaliśmy głowy popiołem"

Pierwsze zwycięstwo w sezonie miało przyjść na inaugurację Energa Basket Ligi w Lublinie. Stelmet Enea BC był faworytem starcia z miejscowym Startem, ale ostatecznie do Zielonej Góry wrócił na tarczy. Podopieczni Davida Dedka zagrali bardzo dobre zawody, wygrywając 84:79. Czterokrotni mistrzowie Polski nie potrafili znaleźć odpowiedzi na świetnie dysponowanego Bryntona Lemara (23 pkt) i Mateusza Dziembę (18).

W środę zielonogórzanie ponieśli kolejną porażkę. Tym razem musieli uznać wyższość Zenita Sankt Petersburg. Rosjanie potwierdzili, że są z zespołem z najwyższej półki i niewielkim nakładem sił odnieśli wysokie zwycięstwo w ramach ligi VTB.

- Mecz z Zenitem miał dwa oblicza. W pierwszej połowie walczyliśmy i staraliśmy się w obronie. W drugiej połowie po prostu przestaliśmy grać. Dopadła nas jakaś mentalna blokada. Nie było walki, poddaliśmy się - przyznaje Tabak, który dysponuje jak na razie tylko dziewiątką ludzi do grania. To bardzo mało, tym bardziej, że tempo rozgrywania meczów jest zawrotne.

Czwartkowy mecz z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski będzie dla zielonogórskich koszykarzy czwartym meczem w ciągu... ośmiu dni! Będzie także kolejną szansą na odniesienie pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Łatwo nie będzie, bo "Stalówka" jest podrażniona po dwóch porażkach - z Anwilem w Superpucharze i Enea Astorią w EBL.

W umiejętności chorwackiego szkoleniowca mocno wierzy Joan Plaza, który w przeszłości współpracował z Tabakiem. - Przez pięć lat był moim asystentem i jestem pewien, że wyciśnie z tej drużyny to, co najlepsze - twierdzi trener Zenita.

Mecz BM Slam Stal - Stelmet Enea BC w czwartek o 17:30. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.

Zobacz także: EBL. Anwil Włocławek ukarany za zachowanie kibiców. Musi sporo zapłacić

Zobacz także: Polski Cukier Toruń zagra w Lidze Mistrzów. Wzmocnienie składu jest niezbędne

Źródło artykułu: