EBL. Polpharma bez wyrazu, GTK zabrało jej wszystkie atuty i pewnie wygrało

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Materiały prasowe / Szymon Szczur / Na zdjęciu: Duke Mondy
Materiały prasowe / Materiały prasowe / Szymon Szczur / Na zdjęciu: Duke Mondy
zdjęcie autora artykułu

Polpharma Starogard Gdański nadal bez zwycięstwa w Energa Basket Lidze. W piątkowy wieczór podopieczni Marcina Lichtańskiego zostali rozbici we własnej hali przez GTK Gliwice - śląski team wygrał aż 89:70.

Białe chusteczki na trybunach - fani Polpharmy mają dość nie tylko porażek, ale i słabej gry swoich ulubieńców. W starciu z GTK "Farmaceuci" zagrali fatalnie, nie mając nawet przez chwilę nadziei na kontakt z rywalem.

Gliwiczanie od początku mieli jasny plan na ten mecz - wysoka i agresywna defensywa, odcięcie Kamau Stokesa. Efekt był doskonały, bowiem podopieczni Pawła Turkiewicza po raz pierwszy w EBL ograli Polpharmę.

Zobacz także. EBL. Demolka w Zielonej Górze, Stelmet Enea BC nie pozostawił złudzeń Legii Warszawa

Gliwiczanie wykorzystywali swoją fizyczność na obwodzie, bowiem Paweł Dzierżak czy potem Stokes mieli ogromne problemy na rozegraniu. Dodatkowo goście seryjnie trafiali z dystansu - w samej pierwszej kwarcie wykorzystali pięć prób zza linii 6,75.

Skutecznie grał Brandon Tabb, odważnie Mateusz Szlachetka, a przewaga gliwiczan rosła w kosmicznym tempie. Po stronie Polpharmy jedynym jasnym punktem był Brett Prahl, który już przed przerwą miał double-double.

Kociewskie Diabły nie miały czym straszyć. Było dużo niedoskonałości i aż 21 strat. Zupełnie bezproduktywny Stokes miał tylko 2/11 z gry, próbując często przełamać się na siłę - GTK prowadziło rekordowo już 60:37.

Gospodarze co prawda zdołali odrobić część strat, które po "trójce" Michała Kołodzieja wynosiły już "tylko" 12 punktów, ale gliwiczanie szybko się odkuli - pod koszem seryjnie akcje kończył Joe Furstinger, a po celnym rzucie zza łuku Paytona Hensona było już 83:62 dla gości i było po meczu.

Wydaje się, że w Polpharmie niedługo musi dojść do wstrząsu. Warto dodać, że w składzie "Farmaceutów" jeszcze przed tym pojedynkiem doszło do korekty w składzie. Zespół opuścił Darnell Edge, a w jego miejsce zakontraktowany został... były zawodnik GTK Jonathan Williams. Ten na Kociewiu pojawi w ten weekend.

Najwięcej zastrzeżeń fanów było chyba jednak w kierunku trenera Marcina Lichtańskiego, którego z trybun żegnała piosenka "Lichtan, Lichtan aufiderseien".

Zobacz także. EBL. Start Lublin zatrzymany w Szczecinie. Świetny mecz McCauleya

Polpharma Starogard Gdański - GTK Gliwice 70:89 (16:25, 17:25, 17:15, 20:24)

Polpharma: Daniel Gołębiowski 15, Brett Prahl 14 (13 zb), Michał Kołodziej 10, Kamau Stokes 8, Isaiah Wilkins 7, Paweł Dzierżak 7, Maciej Bojanowski 4, Aleksander Załucki 3, Jakub Motylewski 2, Carl Engstrom 0.

GTK: Joe Furstinger 17, Payton Henson 16, Brandon Tabb 14, Mateusz Szlachetka 9, Duke Mondy 9, Milivoje Mijović 7 (11 zb), Kacper Radwański 6, Łukasz Diduszko 6, Piotr Hałas 3, Szymon Wąsik 2, Dawid Słupiński 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 22 19 3 2097 1806 41
2 Polski Cukier Start Lublin 22 17 5 1867 1716 39
3 Anwil Włocławek 22 17 5 2078 1837 39
4 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 22 14 8 1765 1655 36
5 Arriva Polski Cukier Toruń 20 15 5 1755 1583 35
6 Trefl Sopot 22 12 10 1786 1792 34
7 WKS Śląsk Wrocław 22 11 11 1910 1861 33
8 King Szczecin 22 11 11 1834 1848 33
9 PGE Spójnia Stargard 22 10 12 1724 1772 32
10 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 22 10 12 1772 1746 32
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 21 10 11 1839 1847 31
12 HydroTruck Radom 22 9 13 1711 1790 31
13 Tauron GTK Gliwice 22 7 15 1857 1973 29
14 Legia Warszawa 22 5 17 1773 1976 27
15 MKS Dąbrowa Górnicza 23 4 19 1808 2135 27
16 SKS Starogard Gdański 22 4 18 1776 2015 26

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio #2: Historyczny wynik koszykarzy. Cezary Trybański zdradza przyczyny sukcesu

Źródło artykułu:
Czy Polpharma jest głównym kandydatem do spadku z EBL?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)