39-letni Filip Dylewicz wraca na parkiety Energa Basket Ligi. Koszykarz związał się umową do końca sezonu z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski.
Na jego transfer bardzo nalegał trener Łukasz Majewski, który chciał pozyskać wartościowego gracza podkoszowego.
Dylewicza nikomu nie trzeba przedstawiać. To były reprezentant Polski, siedmiokrotny mistrz kraju, dwukrotny zdobywca tytułu MVP finałów PLK. Przekroczył także granicę 6000 punktów.
Zobacz także: EBL. Piękna, zespołowa koszykówka. To się ogląda! Już widać rękę Tabaka w Stelmecie
"Witamy Filipa w naszej drużynie" - piszą przedstawiciele ostrowskiego klubu, którzy przeprowadzili kolejną zmianę w trakcie rozgrywek. Wcześniej drużynę opuścili m.in. Grzegorz Surmacz, Yancy Gates i trener Jacek Winnicki.
Dylewicz do niedawna występował w I-ligowej Timeout Polonii 1912 Leszno. W siedmiu rozegranych spotkaniach zdobywał tam średnio 14,1 punktu, 10,1 zbiórki i 2,3 asysty.
W minionym sezonie Dylewicz był zawodnikiem Asseco Arki. W barwach gdyńskiego klubu rozegrał 12 meczów. Zależało mu na podpisaniu kolejnego kontraktu, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Zobacz także: EBL. Łukasz Majewski: Taka szansa mogła się długo nie pojawić
ZOBACZ WIDEO MŚ w koszykówce. Polacy zagrali świetny turniej! Czas na igrzyska olimpijskie? "To będzie piekielnie trudne zadanie"